Zbliżają się święta, powoli trzeba się rozejrzeć za prezentami dla naszych małych pociech. Nie muszą to być prezenty drogie, jednak dobrze byłoby, żeby podobały się dziecku i spełniały oczekiwania rodziców. W najbliższym czasie podzielę się z Wami swoją opinią na temat różnych zabawek z pudła Wiki, może znajdziecie wśród nich coś dla swojego dziecka.
Dziś mam dla Was kilka słów o drewnianym zegarze, który wg opisu na pudełku przeznaczony jest dla dzieci powyżej drugiego roku życia. Wiki 2 latka skończy pod koniec listopada, więc teoretycznie jeszcze nie łapie się do tej kategorii wiekowej. W momencie kiedy pierwszy raz wzięła w swoje dłonie omawianą zabawkę, myślałam, że to jeszcze za wcześnie. Minęło już ponad dwa tygodnie od tego czasu, a ja w tym czasie zmieniłam zdanie :)
Drewniany zegar edukacyjny to zabawka składająca się z tarczy zegara, z obrotowymi wskazówkami i 12 puzzli, przedstawiających godziny. Każdy klocek-godzina posiada uchwyt, który ułatwia zarówno wyjmowanie go jak i wkładanie na miejsce. Obrotowe wskazówki zegara są jednocześnie rękami namalowanego na tarczy zegara, wesołego klauna. Te wskazówki, to pierwsza rzecz na którą zwróciła uwagę Wiki :)
Drewniany zegar edukacyjny uczy godzin, posługiwania się zegarem i odmierzania czasu. Godziny na tarczy są elementami układanki, dzięki czemu nauka jest zdecydowanie przyjemniejsza :)
Maluchy swoją przygodę z drewnianym zegarem zaczną właśnie od zwykłego układania puzzli, ucząc się przy okazji cyfr/liczb i ich kolejności.
Pisałam, że w pierwszej chwili stwierdziłam, że dla mojej córci, a więc i prawdopodobnie dla dwulatków, te puzzle są za trudne. Są faktycznie trudne, ich kształty są niejednokrotnie bardzo do siebie zbliżone, nie wspominając już o 6 i 9, które wiadomo, że wyglądają właściwie tak samo. Jednak okazuje się, że Wiki pomimo problemów z dopasowaniem puzzli, zabawką bardzo chętnie się bawi, a ja widzę, że robi duże postępy. 1, 7, 4 już nie stanowią dla niej problemu. Dla ułatwienia cyfry/liczby wymalowane są takim samym kolorem jak kropeczki na tarczy zegara obok miejsca przeznaczonego dla danego puzzla.
O zaletach puzzli już niedawno pisałam, ale jeszcze raz powtórzę. Układanie puzzli:
Maluchy swoją przygodę z drewnianym zegarem zaczną właśnie od zwykłego układania puzzli, ucząc się przy okazji cyfr/liczb i ich kolejności.
Pisałam, że w pierwszej chwili stwierdziłam, że dla mojej córci, a więc i prawdopodobnie dla dwulatków, te puzzle są za trudne. Są faktycznie trudne, ich kształty są niejednokrotnie bardzo do siebie zbliżone, nie wspominając już o 6 i 9, które wiadomo, że wyglądają właściwie tak samo. Jednak okazuje się, że Wiki pomimo problemów z dopasowaniem puzzli, zabawką bardzo chętnie się bawi, a ja widzę, że robi duże postępy. 1, 7, 4 już nie stanowią dla niej problemu. Dla ułatwienia cyfry/liczby wymalowane są takim samym kolorem jak kropeczki na tarczy zegara obok miejsca przeznaczonego dla danego puzzla.
O zaletach puzzli już niedawno pisałam, ale jeszcze raz powtórzę. Układanie puzzli:
- rozwija wyobraźnię przestrzenną dziecka,
- stymuluje kreatywność,
- uczy logicznego myślenia,
- ćwiczy spostrzegawczość, koncentrację, cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu,
- poprawia precyzję ruchów
Ponadto wyczytałam ostatnio w internecie, że "wczesne układanie puzzli może stymulować rozwój procesów poznawczych, które stanowią podstawę przyszłych zdolności matematycznych i technicznych".
Starsze dzieci bawiąc się tą zabawką nauczą się posługiwać zegarem. Oprócz godzin na tarczy zaznaczone są również minuty. Obie wskazówki zegara są ruchome, więc można na nim ustawiać dowolną godzinę. Zabawa może polegać na:
- odpowiadaniu, którą godzinę pokazują wskazówki,
- odpowiadaniu ile jeszcze minut do godziny ...,
- ustawianiu wyznaczonej godziny.
Drewniany zegar edukacyjny firmy Eichhorn jest bardzo solidnie wykonany, puzzle są idealnie dopasowane, bez problemu się je wkłada i wyjmuje. Tarcza jest gładka z obu stron, nie ma możliwości, żeby dziecko wbiło sobie jakąś zadrę podczas zabawy. Również krawędzie tarczy i poszczególnych puzzli są gładkie. Zarówno wskazówki jak i uchwyty przy puzzlach mocno się trzymają. Jedyną wadą jaką zauważyłam w przypadku naszego egzemplarza zabawki, jest błąd w nadruku kropek. Przy godzinie 10tej zamiast niebieskich kropek są zielone.
Zabawkę miałam możliwość testować, dzięki:
Bardzo fajny zegar ;) Od razu przyjemniej uczy się godzin ;)
OdpowiedzUsuńMnie ten klaun przeraża. Jakościowo zabawki Eichorn są super, miałyśmy kilka kompletów klocków.
OdpowiedzUsuńFajny, sama bym chciała taki mieć:)
OdpowiedzUsuńteż taki mamy i go sobie chwalimy :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobny Julka miała.
OdpowiedzUsuńOgólnie tego typu układanki są świetną zabawką dla dzieci powyżej 1 roku - elementy są duże, a trafianie w otwory można ćwiczyć znacznie wcześniej niż producent zabawki wpisał na opakowaniu.
Też mamy ten zegar, ale Malucha na razie nie kręci. Czeka na lepsze czasy :D
OdpowiedzUsuńJanek już grubo przed drugimi urodzinami miał bzika na punkcie zegarów - jedno z pierwszych jego słów to "tik-tak", więc oczywiście mamy taki zegar (też z wyjmowanymi cyferkami i rączkami, ale nie markowy tylko "no name" i jakoś mu się nie nudzi :)
OdpowiedzUsuńco do firmy - mamy klocki dźwiękowe Eichhorn i ich drewniany wózek z klockami - faktycznie dobra jakość wykonania, ciekawe kolory, Janek chętnie się nimi bawi - można polecić
o - dopiero zwróciłam uwagę na dopisane na tarczy małymi cyferkami 15/30/45 - takich podpowiedzi nie mamy, ale może powinnam dopisać :) ale to chyba plan na dalszą przyszłość - J. z pełnymi godzinami i "w pół do" nie ma problemu, ale "za kwadrans" już nie do końca pojmuje
UsuńFajna zabawka :)
OdpowiedzUsuńzegara nie mamy ale tej firmy mamy sporo zabawek drewnianych
OdpowiedzUsuń