Rok wydania: 2013
Ilość stron: 40
Kategoria wiekowa:
Link do książki na stronie wydawcy
Nie lubię wierszy. Nie będę tego ukrywać. Lubię czytając, wiedzieć o co autorowi chodziło, a nie zastanawiać się "co autor miał na myśli?". Jednak, to ja nie lubię, Wiki jeszcze nie ma swojego zdania na temat wierszy, a żeby mogła je sobie wyrobić, musi je najpierw poznać. I to jest moje zadanie. Pozwolić jej spróbować wszystkiego i nie narzucać swojego zdania.
Decydując się na zrecenzowanie tej książeczki, taką właśnie myślą się kierowałam. Później, czytając Wiki po raz drugi, a może trzeci, wiersze ks. Twardowskiego przed snem, nagle tknęło mnie, że tu nie ma co się domyślać. Autor mówi do mnie wprost. Mówi o otaczającym nas świecie. Jego słowa są wynikiem takiego zachwytu, jaki mi towarzyszy podczas pierwszych, wiosennych spacerów wśród radosnego ćwierkania ptaszków. Ks. Twardowski w swych wierszach przypomina, że to Bóg stworzył wszystko co nas otacza, a sam stał się malutki, by nie zasłaniać swego dzieła. Ukrył się byśmy mogli dostrzegać i cieszyć się najdrobniejszymi oznakami piękna. Ks. Twardowski mówi, że mamy prawo nie rozumieć, dziwić się, odkrywać tajemnice. Mówi, że powinniśmy się cieszyć z różnorodności, inności, nierówności, dzięki, której jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni. Za wzór do naśladowania stawia nam naturę cichą, ubogą, posłuszną, czystą. Za przykład prawdziwej wierności, stawia psa.
Zanim odkryłam piękno tych wierszy, w pierwszej kolejności zwróciłam uwagę na niesamowite ilustracje. Nie potrafię powiedzieć, co mnie w nich zachwyca. Jednak co książkę otwieram, napawają mnie one jakąś taką radością :) poprawiają humor :) zatrzymują wzrok na dłużej i każą odkrywać wcześniej niezauważone szczegóły. Ta książka po prostu jest piękna :)
Polecam ją małym i dużym. Tym co lubią wiersze, ale również tym co omijają je z daleka. Wierzącym i wątpiącym.
Sprawiedliwość
Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka
gdyby wszyscy byli silni jak konie
gdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłości
gdyby każdy miał to samo
nikt nikomu nie byłby potrzebny
Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównością
to co mam i to czego nie mam
nawet to czego nie mam komu dać
zawsze jest komuś potrzebne
jest noc żeby był dzień
ciemno żeby świeciła gwiazda
jest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwsza
modlimy się bo inni się nie modlą
wierzymy bo inni nie wierzą
umieramy za tych co nie chcą umierać
kochamy bo innym serce wychłódło
list przybliża bo inny oddala
nierówni potrzebują siebie
im najłatwiej zrozumieć że każdy jest dla wszystkich
i odczytywać całość
Czytając wiersz "Sprawiedliwość" nie mogłam przestać myśleć o tym ile w tym prawdy i mądrości. Niby taka oczywistość, a jednak ciągle narzekamy na tę naszą inność i nierówność.
Czytając ten wiersz przypomniał mi się również wierszyk Juliana Tuwima "Wszyscy dla wszystkich". Niby o tym samym, a jakże inaczej :)
Piękna książeczka musi być. Już same ilustracje są dla mnie zachwycające!
OdpowiedzUsuńTak ilustracje są piękne :)
UsuńPiękne są, ja polecam też Patyki i Patyczki księdza Twardowskiego. Są tam i wierszyki i krótkie rymowanki i opowiadania prozą.
OdpowiedzUsuńdzięki, ciekawa jestem czy i ta książeczka by mi podpasowała
UsuńJa też nigdy nie lubiłam wierszy. Zraziłam się do nich w szkole średniej. Ale moja Sis zwróciła moją uwagę na kilka niesamowitych wierszy. U mnie na blogu wspomniałam o 3 ulubionych. I wcale właśnie nie trzeba się domyślać... Wszystko jest napisane wprost :)
OdpowiedzUsuńKsiążeczka piękna. Wiersz piękny :)
Ja też w szkole się zraziłam do wierszy, ciągle trzeba było myśleć nad tym co też natchniony autor miał na myśli, strasznie mnie to denerwowało.
UsuńUwielbiam ks. Twardowskiego :) Tomik przygotowany z myślą o dzieciach również chciałabym zobaczyć na swojej półce :)
OdpowiedzUsuńTo ten zdecydowanie polecam :)
UsuńJa ogólnie lubię czytać wiersze, ale za to niezbyt przepadam za wierszami ks. Twardowskiego, jednak znalazł się jeden, który skradł moje serce "Bliscy i dalecy" - nikt lepiej nie ujął tego tematu ;)
OdpowiedzUsuńaż sobie poszukam tego wiersza i przeczytam :)
UsuńCzy chodziło Ci o "Bliscy i oddaleni"? Jeżeli tak to faktycznie ładny, ale póki co na szybko go przeczytałam, muszę jeszcze nad nim się zastanowić, przeczytać w skupieniu by do końca zrozumieć :)
UsuńUwielbiam twórczość ks Twardowskiego. Szkoda, że go już nie ma wśród nas..
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ilustracje!
a ja być może Jego twórczość zacznę zgłębiać :)
UsuńPolecam wiersze Marii Konopnickiej dla dzieci :) Bardzo "ładna" recenzja :)
OdpowiedzUsuńte wiersze to z dzieciństwa znam i lubię, tak samo jak Brzechwę i Tuwima :)
UsuńMoja córeczka uwielbia wiesze i uczy się ich bardzo szybko. Czasami zdarzy mi się pomylić słowo lub je pominąć i nigdy nie uchodzi to jej uwadze.
OdpowiedzUsuńDzieci w tym wychwytywaniu są niesamowite. Moja kuzynka spęcjalnie zmieniała wyrazy, żeby dziecko bardziej się skupiało :) też ją poprawiały maluchy :)
UsuńŚwietna recenzja i choć dziecka nie mam to jednak sama chętnie zajrzałabym do tej książeczki. Najbardziej jednak urzekł mnie ten fragment: "Wiki jeszcze nie ma swojego zdania na temat wierszy, a żeby mogła je sobie wyrobić, musi je najpierw poznać. I to jest moje zadanie. Pozwolić jej spróbować wszystkiego i nie narzucać swojego zdania." Bardzo mądre podejście do dziecka. Gratuluję i życzę wszystkiego co dobre :)
OdpowiedzUsuń