Dziś Wiki była w żłobku od 7.00-13.00. Spała razem z dziećmi. Nie miała problemu z zaśnięciem, ale ogólnie była marudna, piszcząca, nie zjadała tak ładnie wszystkiego do końca jak zazwyczaj.
Hmm nie jestem pewna, ale podejrzewam, że to nie tylko o pozostawanie w żłobku chodzi. Wydaje mi się, że kolejny ząbek chce się wydostać na światło dzienne. Chociaż z pewnością, Wiki tęskni. Dziś, jak ją odbierałam, przytulała się do mnie jak jeszcze nigdy dotąd. Z jednej strony cieszyłam się z tego tulenia, z drugiej przykro mi było, że musi za mną tęsknić :(
Przywyknie Wiki ;) Nie martw się, ona też potrzebuje kontaktu innych Dzieci, żeby się prawidłowo rozwijać .
OdpowiedzUsuńNa pewno tęskni, ale też i dobrze się bawi z innymi dziećmi :) a marudna faktycznie może być przez ząbek. A może z innego powodu. W końcu każdy może mieć gorszy dzień, nawet taka malutka istotka :)
OdpowiedzUsuńA może to marudzenie to przez zmianę rozkładu dnia? ;)
OdpowiedzUsuńMusi się przyzwyczaić, nowe miejsce, obce osoby i zapachy, a dzieci czują wszystko. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńW końcu przywyknie do nowego miejsca i osób :) a Ty się trzymaj i dawaj jej dobry przykład jak na dzielną mamę przystało :)
OdpowiedzUsuńRozkręci się i potem nie będziesz mogła oderwać jej od dzieci ;))
OdpowiedzUsuń