Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-240-2822-1
Ilość stron: 400
Kategoria: poradniki (?)
"Dziecko dla odważny" to świetna książka, ale nie powiedziałabym, że jest to poradnik :) Nie znajdziecie w niej rad jak żywić dziecko, w co się z nim bawić by dobrze się rozwijało itp. itd. Za to dowiecie się jak diametralnie może zmienić się życie i poglądy ludzi, którzy stali się rodzicami oraz jak daleko niepodręcznikowe mogą być dzieci.
"Dziecko dla odważnych" to opowieść taty Leszka o życiu ze stadkiem dzieci (tzn. z Pitu i Kudłatą), o ich codzienności pełnej radości (?) i problemów zmieniających się wraz z rozwojem maluchów. To książka o wykończonych rodzicach, zaskoczonych trudem wychowania potomków.
Książka napisana jest w bardzo fajnym stylu. Nie brakuje w niej humoru, nie raz się zaśmiałam czytając zwierzenia wykończonego taty :) Żeby uzyskać taki efekt, autor musiał trochę podkolorować i przerysować życie rodzinne :) Także kochani, jeśli jeszcze nie macie dzieci to nie bójcie się, nie jest, aż tak źle jak p. Talko pisze :) Nie mniej musicie się faktycznie liczyć z tym, że nawet jeśli przeczytacie tonę poradników i tak dzieci Was zaskoczą :) Każde dziecko jest inne i jedyne w swoim rodzaju :)
Książka "Dziecko dla odważnych" składa się z czterech działów:
- Dziecko dla początkujących
- Dziecko dla średnio zaawansowanych
- Dziecko dla profesjonalistów
- Dziecko dla zawodowców
Książkę polecam tym, co myślą o powiększeniu rodziny (tylko się nie przestraszcie :) wcale nie jest tak strasznie); tym, co są właśnie na etapie kolek i ząbkowania (nabierzecie dystansu :)) i tym, co już dzieci trochę odchowali (miło sobie powspominacie i docenicie teraźniejszość ;))
I jeszcze jedno. Książka ma 400 stron, ale czyta się ją tak, jakby się komedię oglądało, więc niech Was ta grubość nie przeraża :)
Hahaha uwielbiam takie humorystyczny niby podręcnziki :P
OdpowiedzUsuńMam taki dla właścicieli kotów - perełka ;)
Ja też takie lubię :)
Usuńciekawa pozycja, ale mam nadzieję, że już mi nie będzie potrzebna - mam dwoje podchowanych dzieci i nie planuje kolejnego potomka :)
OdpowiedzUsuńto teraz dla Ciebie dobra pozycja, żeby się pośmiać z tego co już było :)
Usuńsłyszałam dużo dobrego o tej książce
OdpowiedzUsuńbo jest dobra, ale tak jak pisałam, dla mnie to nie jest poradnik :)
UsuńZ pewnością przeczytam, tylko nie wiem, czy przed, czy jak już będę miała dziecko:P
OdpowiedzUsuńczytaj teraz - potem czas na lekturę mocno się skurczy ;P
Usuńmamajanka ma rację :) czytaj teraz jak najwięcej bo później jest już trudniej :) trzeba zapomnieć o czytaniu książek za jednym zamachem :) Pamiętam, jak Wiki się urodziła to czytałam po kilka stron Kinga - trwało to tak długo, że skutecznie się do niego zniechęciłam, choć żadna w tym Jego wina :)
UsuńHeh chętnie bym taki poradnik przeczytała :)
OdpowiedzUsuń:) poczytaj, pośmiejesz się :)
UsuńPrawda, że czyta się tak przyjemnie - że patrzysz a tu już koniec?? To książka, która powodowała i u mnie niekontrolowane wybuchy śmiechu :)
OdpowiedzUsuńFakt :)
Usuńuwielbiam ją! na samą myśl paszcza mi się śmieje :)
OdpowiedzUsuńświetna książka ja spłakałam się czytając - u Nas też jest recenzja :)
OdpowiedzUsuńNa razie to nic dla mnie :P
OdpowiedzUsuńAle super :) chętnie bym przeczytała, kusi mnie ten komediowy charakter książki :)
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę:) ale dopiero teraz mnie zachęciła:)
OdpowiedzUsuń