Jak byłam młoda nosiłam warkocze zwykłe i dobierańce i jakieś takie kombinowane. Lubiłam też czesać siostry oczywiście najlepiej w warkocze :) Teraz starsza jestem, włosów na głowie już tyle co dawniej nie mam i czasu mi brakuje, więc warkoczy nie plotę, jednak nadal przyciągają one mój wzrok :)
Ostatnio wpadłam na taką o to fotkę :) ale ktoś miał świetny pomysł :)
Najbardziej lubię warkocze z długich grubych włosów.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam na głowie dwa francuzy :D uwielbiam warkocze :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć takie długie, ładne włosy, żeby móc zaplatać różne warkocze :)
OdpowiedzUsuńJej, ja nawet kitka nie umiem sobie zrobić :P
OdpowiedzUsuńŚliczne. Ja zaplatam córce fantazyjne warkocze, ale sobie nawet zwykłego nie potrafię.
OdpowiedzUsuńMi się warkocze podobają na głowach innych :D Ale gdy sama sobie zrobię to coś mi zawsze nie pasuje i rozpuszczam xd
OdpowiedzUsuńUwielbiam warkocze:) Ta fryzura jest bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Chciałabym umieć zrobić takie cudo ;)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam za długich włosów, więc czasem tylko miałam zwykły dobieramy:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam - sama jeszcze do niedawna nie umiałam zapleść dobierańca, ale długi włosy Julki sprawiły, że "trening czyni mistrza" i już potrafię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszyczki