świąteczny

Rotator

wtorek, 21 stycznia 2014

Ale za to niedziela, niedziela będzie dla nas

Spokojnie :) wiem, że dziś już wtorek :) ale jestem trochę opóźniona z publikowaniem postów, więc dziś u mnie na blogu NIEDZIELA :)

Lubię weekendy :) Człowiek jak już ogarnie się ze swoimi obowiązkami, to ma trochę czasu dla siebie i rodziny :) Miniona sobota była dla mnie pracowita, ale za to w niedzielę była rodzinna :) Z rana poleniłam się trochę w łóżku :) później, ale jeszcze przed południem  przygotowałyśmy z Wiki laurkę, a po obiedzie wraz z Tatą, Babcią, kuzynem Michałem, pojechaliśmy w odwiedziny do rodziny :) i przede wszystkim do Prababci, złożyć życzenia :)

Laurka Prababci, na dzień babci
Laurka dla Prabaci :)
Wiki pomagała mi w przygotowywaniu kuleczek z krepy i ich przyklejaniu. Napis "Dla Babci, Wiki" pisałam ja osobiście, ale rączką Wiktorii :), a te ozdoby w okół serca, to samodzielne dzieło Wiki :)
A tam, my dorośli sobie miło porozmawialiśmy,  posmakowaliśmy rozgrzewających nalewek wujka, a Wiki miała okazję pobiegać, powspinać się po schodach ... Idealne niedzielne popołudnie :) Przy okazji, Wiki dostała, zrobioną przez Prababcię wełnianą sukienkę :) To jest dopiero perełka :) ! Niesamowicie mięciutka, cieplutka, idealna na mrozy i jedyna w swoim rodzaju,  :) Jest trochę zbyt długa, ale w związku  z tym, że zima mrozem przymroziła już dziś założyłam ją Wiki.


wełniana sukienka, zrobiona przez Prababcię
Wełniana sukienka, zrobiona przez Prababcię :)

Tak poza kolejnością, powiem Wam jeszcze, że w niedzielę pierwszy raz piekłam pizzę na kamieniu :) ok 10 min i była gotowa :) Wczoraj kolejny raz piekłam :) i pewnie jeszcze nie raz w najbliższym czasie, będę piekła. Muszę dostosować ilość ciasta, sprawdzić dokładnie czas pieczenia itp. Jak już przetestuję ten kamień, to napiszę Wam, czy warto go kupić i jak z niego korzystać :)

14 komentarzy :

  1. Sukienka śliczna:)
    Jestem ciekawa tego kamienia do pizzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. My z Elwirą rysunki zrobimy, ale jeszcze do rysowania z prawdziwego zdarzenia jej daleko.
    Sukienka fajna, ale przydałyby się rękawy, wtedy już bez bluz, na koszulkę suknia i kurtka na to.
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, ale z bluzeczkami pod spód też fajnie wygląda :)

      Usuń
  3. o jaaaaaaaaaaaaa :):) ale fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super laurka :) Wiki się postarała ;)
    A sukienusia rewelacja! Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też baaardzo się podoba. A Wikusia faktycznie się postarała, biorąc pod uwagę fakt, że trudno jej się przez dłuższy czas skupić na jednej czynności, to i tak dużo mi pomogła.

      Usuń
  5. tak tak napisz o tym kamieniu, zainteresował mnie ten sposób - nie słyszałam o nim :)
    Moja córka choć już trochę "duża" też robiła laurki, aczkolwiek nie tak wymyślne - raczej plastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiki rysuje ładnie jak na swój wiek :) ale nie każdy jeszcze widzi to "ładnie"; dlatego wymyśliłam taki sposób wykonania laurki, żeby wyglądała i żeby Wiki chociaż częściowo mogła zrobić coś sama

      Usuń
  6. katarzyna grodzka My już po wizycie u pradziadków a w weekend jedziemy do babć i dziadków. Powiedz prababci że jest boska w tym co robi. Jak to Pani mówi na moje dziecko w Szkole: zdolna bestia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mówię "zdolna bestia" :)

      Prababcia niestety już więcej takich perełek po sobie nie zostawi, już zwyczajnie nie da rady, dlatego tym bardziej się cieszę, że ta sukienusia do nas trafiła :)

      Usuń
  7. Zdolne dziewczyny! piękna laurka ; ))

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudna laurka :) widzę wielki talent literacki :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)