Pisałam jakiś czas temu o
Toruńskich Dniach Rodziny :) Pogoda w te dni raczej nie sprzyjała plenerowym imprezom, ale nam udało się skorzystać przynajmniej z rejsu statkiem :)
Podczas rejsu można posłuchać o historii Torunia oraz o zabytkach naszego miasta, niestety przy dziecku, które uwielbia ruch, ciężko jest usiedzieć w miejscu, a więc i ze słuchaniem jest problem. Wiki najbardziej podobało się na dziobie :) a tak poza tym, to fajne schody na statku były :) Także chodziliśmy sobie góra - dół i na dziób.
Piątkowe popołudnie i sobota minęły nam na planowaniu przeprowadzki, drobnych zakupach typu kleje, pędzle ..., czyszczeniu ściany w łazience z wszelkich pyłów, żeby już w poniedziałek, można było ją zagruntować i w bieżącym tygodniu położyć płytki. Co prawda wg wstępnych planów to już powinniśmy mieszkać w nowym mieszkaniu, jednak niestety coś nie poszło i zasiedlenie jest planowane na 25ego (plus/minus) Także czekamy z niecierpliwością i robimy co możemy w mieszkaniu (a niestety kluczy nie mamy na stałe, tylko każdorazowo musimy od stróża je brać, więc zrobić wiele też nie możemy)
Pogoda w niedzielę na szczęście była piękna :) Dzięki temu mogliśmy spędzić przyjemnie i aktywnie ten czas. Byliśmy z bliska zobaczyć i wypróbować, plac zabaw wypatrzony ze statku :) Po drodze Wiki robiła bańki i biegała z górki. Później był spacerek i zrywanie kwiatków. A po obiedzie przejechaliśmy się tramwajem :) Wiki uwielbia pociągi i tramwaje, więc to była największa atrakcja dnia :) Kilometrów zrobiliśmy tej niedzieli niezliczoną ilość, a Wiki i tak do końca energii nie zabrakło :) Lubię takie intensywne, rodzinne dni :)
|
Z górki na pazurki |
|
Wooow jaka duża kula ;) |
|
Kwiatki od Wiki |
|
Moje ulubione miejsce w centrum Torunia |
|
Dla jednych konieczność, dla innych atrakcja ;) |
Bańki muszą być :) też zawsze lubiłam tą prostą zabawkę :)
OdpowiedzUsuńchyba nie ma takiej osoby, co by nie lubiła baniek :)
UsuńCieszę się, że weekend udany i trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę.
OdpowiedzUsuńehhh nie mogę się doczekać :)
UsuńCieszę się, że weekend udany i trzymam kciuki za szybką przeprowadzkę.
OdpowiedzUsuńMam odczucie, że odkąd wyjechałam z Torunia tyle tam się dzieje, a mi wszystko umyka :( Świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzieje się, dzieje :) ale niestety nie da się być wszędzie gdzie by się chciało :)
Usuń