Wczoraj zamiast do kina znowu wybraliśmy spacer :) tym razem po sklepach z meblami. Wiki zostawiliśmy pod opieką Babci i Cioci, a sami wyruszyliśmy zapoznać się z ofertą toruńskich sklepów.
Moja mama opowiadała, jak to po ślubie chcieli z Tatą kupić meble - pieniądze mieli, ale mebli nie było. Czekali w kolejce i brali co im się trafiło.
Teraz jest zupełnie odwrotnie. Sklepów z meblami jest tak wiele, że nie wiadomo co wybrać. Jedynym ograniczeniem są właściwie pieniądze.
W związku z tym, że kupić musimy dosłownie wszystko. Stwierdziliśmy, że zaczynamy od tego co na początek najważniejsze - od mebli i wyposażenia kuchni. Po dzisiejszym oglądaniu i rozmowach wychodzi na to, że jakieś 3.500,- na meble potrzebujemy. Dużo? Mało? Każdy ma na to swoją odpowiedź. Ja jeszcze napiszę do kolegi, który meble robi i zobaczymy jaką On nam cenę zaproponuje.
Mamy dylemat. W TBSach jest tak, że mieszkanie dostaniemy wyposażone w kuchenkę i zlew. Kuchenka wiadomo będzie wolnostojąca, mogę tylko podejrzewać, że będzie biała. Wykorzystamy ją, nie będziemy zmieniać, bo pieniądze przydadzą się na inne niezbędne rzeczy. Ale jak tak sobie wyobrażam te nasze meble, to ta biała kuchenka psuje mi ich wygląd.
Jakie fronty wybrać, żeby ta nieszczęsna kuchenka nie raziła tak bardzo? Co myślicie o białych frontach, albo częściowo białych? Będą współgrać z białą kuchenką i białą lodówką?
Ja się zupełnie nie znam na urządzaniu mieszkań, ale ceny mebli chyba są dość drogie. Wiadomo, wszystko idzie w górę.
OdpowiedzUsuńja mam ciemne meble, kolor jabłoń. kuchenka, lodówka, zamrażarka białe. zmywarka tylko srebrna i jakoś pasuje :)
UsuńNo tak, tanio nie ma.
OdpowiedzUsuńNiestety
UsuńJa mam w kuchni białe meble z połyskiem i czarny blat jestem bardzo ale to bardzo zadowolona drugi raz też takie bym brała :) Urządzanie mieszkanka jest cudowne ale niestety trzeba mieć skarbonkę bez dna :)
OdpowiedzUsuńJa zastanawiam się nad połączeniem jakichś jasnych mebli z białymi wstawkami, ale podejrzewam, że jeszcze wiele pomysłów będę miała :)
UsuńPrzypomniałaś mi, jak rodzice kupili pierwszy komplet mebli do nowo wybudowanego domu.To były prawdziwe klocki, peerelowski design. Ale latami wyglądały jak w dniu ich nabycia. Zmieniłam je dopiero kilka lat po ślubie.
OdpowiedzUsuńSugerowałabym kremowe fronty, białe zalatują mi perfekcyjną panią domu ;)
:) do perfekcyjnej pani domu to mi daaaaleko :) więc jeśli pojawi się biały w moich meblach to będzie to tylko dodatek raczej, tak żeby nawiązywał do tej białej lodówki i białej kuchenki :) Ale widziałam właśnie takie coś jakby krem fronty i też mi się podobały
UsuńNiby tych sklepów meblowych jest dużo, ale jak w zeszłym tygodniu na gwałt potrzebowałam nowego stolika pod telewizor, to niczego ładnego nie było. I kupiłam coś, co kompletnie mi się nie podoba, ale przynajmniej nie ma ostrych kantów i dla Malucha jest bezpieczne ;) Na większe zmiany przyjdzie czas wiosną.
OdpowiedzUsuńU mnie zmiany też dopiero wiosną, ale biorąc pod uwagę, że mało mamy okazji, żeby pochodzić po takich sklepach bez Wiki, więc już teraz zaczęliśmy :)
UsuńJak chcesz kiedyś mieć sprzęt w innym kolorze niż biały, to chyba bez sensu robić fronty szafek pod kolor tego sprzętu, który po jakimś czasie pewnie wymienisz?
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że nie wiem kiedy nastopi ta wymiana sprzętu, być może potrwa to na tyle długo, że i całe meble będą zmieniane ;) Ale fakt biorę pod uwagę to, że może być w przyszłości inny sprzęt. Dlatego tak ciężko jest coś wybrać :(
UsuńA ja uwielbiam chodzić po sklepach meblowych, a urządzanie swojego mieszkania od podstaw to musi być frajda i niezapomniane przeżycie :) Jedynie co ogranicza to jak piszesz - pieniądze niestety.
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie zupełnie od podstaw. W tbs-ach jest tak, że dostajesz mieszkanie z już zrobionymi podłogami, z kuchenką ze zlewem itp. Fajnie byłoby urządzać jakby było mnie stać na zatrudnienie kogoś kto zająłby się wystrojem wnętrz, i nie musiałabym się ograniczać finansowo :) To byłaby frajda :)
UsuńW meblach bardzo drogie bywa to co najmniej widoczne - czyli zawiasy, hamulcowe zamknięcia i te wszystkie bajery w środku, które umilają korzystanie z mebelków. Suma 3 i pół tysiaczka jest bardzo przystępna jeśli mamy na uwadze owe bebechy. Ja zawsze byłam wrogiem białych mebli, do momentu kiedy poszłam do koleżanki i zobaczyłam jakież to ona sobie cudo wymodziła w białych frontach - zaczęłam żalować, że dałam się ponieść "modzie" na wengi :) Powodzenia w wyborach :) Białe meble są pięęęękne i dają tyle możliwości stylistycznych!
OdpowiedzUsuńogólnie białe kuchnie są teraz bardzo modne - a jeszcze na wysoki połysk to już w ogóle. ja niestety najwyraźniej modna nie jestem bo białe mi się nie podobają -wszystko na Nich widać, każdy okruch, każdą plamkę. Ja bym wybrała w miarę jasny blat i do tego ciemniejsze fronty. A i sprzęt typu lodówka, mikrofala możesz kupić białe i z kuchenką ładnie się wszystko skomponuje
OdpowiedzUsuńMnie się białe kuchnie podobają, ale sama mam ciemne meble i białe sprzęty - ekonomia... Nie jestem perfekcjonistką, więc choć marzy mi się skrycie co innego, to akceptuję to, co jest. Różnica taka, że sami mogliśmy wybrać agd :-) Gdyby pieniądze nie były ograniczeniem pewnie zrobiłabym wszystko inaczej :-) Powodzenia, na pewno będzie widać Wasza duszę w urządzeniu, niezależnie od tego, co kupicie :-)
OdpowiedzUsuńSkasowałam sobie komentarz. Generalnie lepiej kupić tańsze, żeby tylko trwałe były, nie przejmować sie tak bardzo czy będzie pasować, do białego wszystko pasuje, a kasę wydać na pasje, podróże i czy na co tam macie ochotę.
OdpowiedzUsuń