W piątek zupełnie niespodziewanie, zostałam zaproszona przez Męża na randkę :) W sumie pierwszą odkąd na świat przyszła Wiki :)
Naszym Małym Skarbem zajęła się Mama Męża. Wiki grzecznie spała, dała babci spokojnie książkę poczytać :) więc liczę na to, że jeszcze nie raz babcia będzie chciała się nią zająć podczas naszej nieobecności :)
My tym czasem ... :) Kino, później kebab, spacerek przy blasku księżyca ... Bardzo miło było :) Ostanio mało mamy czasu dla siebie, więc tym bardziej ten wieczór dużo dla mnie znaczy.
Jak już mowa o kinie, to wspomnę również co obejrzeliśmy :)
Igrzyska śmierci - jak zerkniecie na filmweb.pl to zobaczycie, że ma niezłą ocenę 7,7 (na chwilę obecną), na którą według mnie zdecydowanie zasługuje. Film trwał 2,5 godziny, a miałam wrażenie, że oglądaliśmy go przez chwilę. Jeżeli lubicie filmy akcji, Sci-Fi to polecam :)
My niestety nie mamy z kim Julki zostawić, a jak już jakimś cudem uda nam się wyrwać, to czasu za dużo nie mamy, bo Julinka butli mówi nie. Korzystajcie z takich chwil :))
OdpowiedzUsuńWspaniałe chwile we dwoje :):)a filmu jeszcze nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńUuuuu jak romantycznie :D Super! Oby wiecej takich chwil we dwoje.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie oglądam filmów sci-fi, ale jak są polecane, to zawsze sie skuszę i nie żałuję. Także kolejny film dodaję do swojej listy "do oglądnięcia" ;)