Pięknie, ciepło lecz trochę wietrznie. Ze spacerów jednak nie rezygnujemy :) W domu już się nasiedziałyśmy, teraz trzeba słońca zarzywać ;)
Dziś spacerowałyśmy z Karolkiem i babcią, później z ciocią i kuzynem Wiki. Byłyśmy na placu zabaw, oglądałyśmy wystawy sklepowe ... Na koniec spaceru, jakiś pan, mijając nas zapytał: własnej produkcji?
W pierwszym momencie zastanowiłam się, czy to w ogóle pytanie do mnie. Zdecydowanie było do mnie. Co miał na myśli Pan? Chustę, w której miałam dziecko? Nie :) miała na myśli Wiki :)
Zdecydowanie mnie rozśmieszył :)
***
Wiki próbuje kaszkę ryżową z bananami. Wczoraj zjadła ok łyżeczki. Zobaczymy jak dziś jej będzie smakować :)
Heh śmiechowy pan :D i jak w ogóle zagadal ;P
OdpowiedzUsuńKaszka ryżowa z bananami brzmi smakowicie. Sama bym taka wciagnęła ;D
U nas kaszka się nie przyjęła. W sumie to się nie dziwię- mi też nie smakuje :))
OdpowiedzUsuńa mi tak smakuje, że będę podjadać :)
UsuńPan z dużym poczuciem humoru :) a córeczka niech poznaje nowe smaki.
OdpowiedzUsuńz supermarketu- odpowiedziałabym panu ;-)
OdpowiedzUsuń