Dziś obiad u Teściowej :) Polędwiczki wieprzowe w sosie grzybowym :) Co by nie mówić moja Teściowa i jej córka świetnie gotują.
Ma to swoje plusy - jak nas zaproszą na obiad :)
ale i minusy - nigdy mojemu Mężowi nie będę gotować tak dobrze jak robiła to mama.
Dobrze, że On nie narzeka, a nawet chwali :) przynajmniej się nie zniechęcam :)
moja mama też dobrze gotuje ) nie umywam sie ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem w tej dobrej pozycji, gdyż moja teściowa w ogóle nie umie gotować ;-) Za to mamusia robi pyszny rosołek i schabowe ;-)
OdpowiedzUsuńmoja ex-teściowa dobrze gotuje (choć momentami za tłusto) i fenomenalnie piecze.
OdpowiedzUsuńmoja mama gotuje bo musi.
ja też gotuję, gdy muszę.
feeria
Teściowa ma po prostu więcej lat praktyki ;p jeszcze kilka lat i się wyrówna :D a na ciasteczka zapraszam,tylko muszę po jagody do lasu się wybrać, bo mama wszystkie spałaszowała ;p
OdpowiedzUsuńMoja teściowa gotuje dobrze, ale za to teściowa teściowej to dopiero kuchnia! pysznie i domowo :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że nie narzeka;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że nie narzeka i chwali ;)
OdpowiedzUsuńNo chyba by się nie ośmielił narzekać :p moja mama gotuje fenomenalnie, ja się uczę, choć z oporami, bo jakoś mnie to nie bawi:)
OdpowiedzUsuńPowtarzaj teściowej że smakują Ci jej obiady , bo samoocena jej na pewno spada jak nikt jej tego nie mówi. Ps. Polędwiczki wieprzowe pycha ; szkoda że z grzybów toleruję jedynie pieczarki :)
OdpowiedzUsuń