świąteczny

Rotator

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Śniadanie na Trawie, a potem grillowanie też na trawie ;)

Weekendy powinny mieć chociaż 3 dni. Pierwszy na odsypianie i odpoczywanie. Drugi na sprzątanie i gotowanie. Trzeci na odpoczywanie w ruchu :) Co Wy na to? 
A może by tak jeszcze jeden dzień dorzucić?


Niestety nasz weekend był standardowy, a właściwie to dla Męża krótszy nawet, bo w sobotę pracował. Tak więc w sobotę szybko coś tam sprzątnęłam, coś tam poprałam i z Wiktorią, siostrzeńcem i Teściową poszliśmy na Śniadanie na Trawie :) 



 Trawa faktycznie była :) a na niej pełno ludzi na porozkładanych kocykach. Zdalnie sterowany samochodzik krążył, były stoiska z jedzeniem ekologicznym, balony dla dzieci i inne różności. Niestety nie udało mi się wszystkiego zobaczyć. Wiki (która boi się trochę wyższej trawy!) po trawce rozłożonej na Nowym Rynku w Toruniu biegało się tak fajnie, że ciągle mi uciekała. Na swobodne bieganie w tym tłumie nie mogłam jej pozwolić. Musiałam biegać za Nią.


Pogoda dopisała. Słońce przygrzewało tak mocno, że dość szybko musieliśmy się zbierać, żeby się nie spalić (oczywiście nie zabrałam, kremu z filtrem). Przenieśliśmy się na plac zabaw. Dzieci się wybawiły, ale oczywiście nie zmęczyły jeszcze wystarczająco. Przyszła kolej na kolejną atrakcję :) FONTANNĘ.

Wiki szalała tak, że caluśka mokra była :) Ubrania na zmianę miałam więc nie było źle, gorzej z butami :) Na następne wypady nad fontannę już jesteśmy przygotowani. Zakupiliśmy buciki plastikowe :) w tych będzie sobie mogła biegać po wodzie :) 

W niedzielę pojechaliśmy do rodziców. Grilla rozpaliliśmy, pojedliśmy, a potem pojechaliśmy do Turzna do parku przy Hotelu Romantycznym spalić kalorie :) Cała rodzinka dobrze się bawiła :) Spacer zakończył się zabawą na placu zabaw :) Bawiła się Mała i bawili się duzi :) (czyt. Dziadzio, Babcia i dwie ciocie :) ) 

Miło było, ale za krótko. Mogłabym tak co najmniej jeszcze jeden dzień.

4 komentarze :

  1. O tak, pomysł z 3,4-dniowym weekendem jest cudowny ;) Jestem jak najbardziej za ! Cieszę się, że miło spędziłyście wolne dni ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się
    pod petycją - łykend ma mieć trzy dni! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I ja się podpisuję ;)
    U Was weekend bardzo przyjemnie spędzony. Bardzo lubię patrzeć na dzieciaki pluskające się w fontannie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja weekend w pracy spędziłam... ale za to dzisiaj mam wolne

    dzięki za hurtowe wpisy u mnie :)

    ps. na następny dzień po myciu samochodu była ulewa.

    feeria

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)