świąteczny

Rotator

piątek, 21 czerwca 2013

Zmiana żłobka

Wiki dostała się do żłobka publicznego :) Pierwszy raz pójdzie do niego 02.09.2013 r. Wczoraj byliśmy na spotkaniu informacyjnym. Wiki przydzielono do grupy III. Mieliśmy okazję poznać Panią, która będzie główną opiekunką. Zobaczyliśmy sale, w których maluszki będą spędzać czas. Nasza Kruszynka zwiedziła pomieszczenia, a potem powyciągała wszystkie samochody jakie stały na półkach :)

W grupie Wiki będzie 27 dzieci. Pilnować ich będą 4 Panie. Trochę duża grupa, ale w końcu to żłobek miejski, a nie klubik. Trochę obawiam się tego, jak Wiki odnajdzie się w takiej dużej grupie dzieci. W klubiku, do którego uczęszcza jest około 10 dzieci i 2 Ciocie.
Nowe miejsce, nowe Ciocie, dużo więcej i same nowe dzieci. Sytuacja mocno się zmieni. Mam nadzieję, że Wiki przywyknie do tego i że nie będzie się źle czuła w tak dużej grupie. 

Pierwszy tydzień września, to okres adaptacyjny. Pierwszego dnia rodzice wraz z dziećmi przychodzą na jakieś pół godziny. Kolejnego dnia dziecko ma dołączyć do grupy, a rodzic siedzieć w szatni. I tak stopniowo coraz dłużej. Na koniec pierwszego tygodnia dziecko ma już leżakować z innymi dziećmi. Pani wspomniała, żebyśmy sobie 2 tygodnie zarezerwowali na przyzwyczajanie dziecka.

Trochę mi żal, że Wiki po raz kolejny będzie musiała przeżywać te pierwsze dni w nowym otoczeniu, z nowymi ludźmi, w obcym miejscu.  Obawiam się, jak Ona to przeżyje. Mam nadzieję, że nie będzie źle, że polubi nowe Ciocie,  i że dzieci, szczególnie te starsze miło ją przyjmą do swojego grona.




6 komentarzy :

  1. Im więcej przeżyje teraz, tym lepiej będzie radzić sobie później ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. zmiany zawsze niosa obawy. będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością sobie poradzi, trzymam kciuki, żeby było dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może jej się spodoba w nowym żłobku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może właśnie zareaguje bardzo dobrze. Aż taką nowością to dla niej nie będzie ; )Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie dobrze - mała na pewno sobie poradzi ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)