świąteczny

Rotator

czwartek, 12 grudnia 2013

"Wielka księga. Hania Humorek" M. McDonald, P. H. Reynolds - recenzja - Egmont

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 448
Kategoria wiekowa: 6+
Link do książki 




Znacie Hanię Humorek? Ja dopiero co ją poznałam i już się z nią zaprzyjaźniłam :) Decydując się na tę książeczkę (nie, nie książeczkę, tylko dosłownie wielką księgę) sugerowałam się w zasadzie nazwiskiem tytułowej bohaterki :) Stwierdziłam, że książka o Hani Humorek musi być ciekawa i pełna humoru - nie pomyliłam się.



M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

Hania Humorek to pełna energii i temperamentu trzecioklasistka, która swojego brata nazywa Smrodek, nauczyciela przezywa Ropuch, a kolegę "Pożeracz kleju". Hania często ma humorki. Buntuje się przed pójściem do szkoły, bo nie ma koszulki z napisem, który pozwoli jej się wyróżnić wśród innych uczniów. Będąc w szkole swoje niezadowolenie okazuje podając jakieś zmyślone rozwiązanie zadania, pomimo tego, że zna poprawną odpowiedź. Prezent dla nielubianego kolegi z pełną premedytacją pakuje w starą gazetę.

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

Jednak nie myślcie, że Hania to taka zła dziewczynka. Nic podobnego. Hania jest fanką Elizabeth Blackwell (pierwsza lekarka na świecie). W przyszłości chce pójść w jej ślady i zostać lekarką, a tymczasem anonimowo ulecza chore, wybrakowane lalki ze szpitala. Hania jest bardzo kreatywnym dzieckiem. Nie mając oryginalnej koszulki, dorysowała rekina na starej bluzeczce. Poplamioną pracę uratowała, zmieniając plamę w celowy element pracy. Udało jej się zarobić na pestce wiśni. 

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania HumorekM. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

Hania świetnie sobie radzi w trudnych sytuacjach i bardzo się angażuje w sprawy, które uważa za ważne. Jak postanowiła ratować świat, to zabrała się za to na całego. Zaczęła od przeglądu artykułów używanych w domu, a skończyła zamieszkując na drzewie.

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania HumorekM. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

Hania jak każde dziecko przeżywa różne przygody, różne sytuacje, a wraz z nimi emocje wszystkim znane, choć nie koniecznie z nazwy. Hania złości się, zazdrości, wstydzi, odczuwa dumę itd. Lektura tej książki, to świetna okazja do przeanalizowania tych emocji i związanych z nimi zachowań.

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

"Wielka księga. Hania Humorek" zawiera trzy pierwsze tomy przygód Hani. Książka liczy sobie ponad 400 stron, jednak napisana jest bardzo dużą czcionką, a i przerwy między wierszami są większe niż w książkach dla dorosłych. Nie brakuje również ilustracji. Te choć czarno-białe są bardzo ładne, dobrze oddające treść książki i często zabawne. Książka ma sztywną, ale nie zupełnie twardą okładkę. Strony są z dobrej jakości papieru. 

M. McDonald, P. H. Reynolds, recenzja, Egmont, Wielka księga. Hania Humorek

Z Hanią Humorek spędziłam bardzo miło dwa wieczory podczas swojej choroby. "Wielka księga. Hania Humorek" zdołała efektywnie poprawić mi humor. Spędziłam z nią bardzo miłe chwile, a w przyszłości pewnie jeszcze nie raz przeczytam ją z moją córusią :) równie charakterną jak Hania :) Myślę, że nie tylko dziewczynki będą się dobrze bawić słuchając przygód Hani, wszak to książka nie tylko o dziewczynce, ale również o jej bracie i kolegach :) 


13 komentarzy :

  1. Hanię znamy znamy :) i czytamy :) Toli bardzo się spodobała i kilka książeczek o przygodach Hani już za nami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Wiki jeszcze trochę za trudna ta książka, ale w przyszłości z pewnością będziemy razem ją czytać :)

      Usuń
  2. ciekawie się zapowiada, a jakie fajne ilustracje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też bardzo podobają się ilustracje, mają swój urok :)

      Usuń
  3. Nie znam Hani, ale wydaje się być ciekawą dziewczynką ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o niej dużo dobrego, ale nie czytałam jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocza spryciula :) pewnie spodobałaby się mojej siostrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz zbliżają się święta, czas kupić prezenty ... ;)

      Usuń
  6. Tej jeszcze nie mam, ale może kiedyś się w nią zaopatrzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Totalne dno! jak można kreować takie postacie? Pożeracz kleju?! Pies pije piwo?! to jest książka dla dzieci?? to coś nie powinno nazywać się książką i powinno być zakazane w Polsce! Kolejna amerykański syf..

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)