Imprezę mamy za sobą :) W sobotę długo siedzieliśmy za stołem i rozmawialiśmy, na tyle długo, że Wiki zasnęła. Pech chciał, że nie zabrałam mleka modyfikowanego, które Mała pije rano i wieczorem. Ustaliliśmy w końcu, że Ona zostanie u rodziców na noc, a ja z Mężem pojedziemy do domu i wrócimy w niedzielę przed 6.00 rano, żeby Wiki mogła dopełnić rytuału picia mleka. I takim o to sposobem Wiki po raz pierwszy nocowała poza domem, choć nie do końca była tego świadoma. Rano się zdziwiła, że nie jest w swoim łóżeczku i że nie mama i nie tata rano do niej przyszedł tylko Dziadziuś. Na zagubioną, zdezorientowaną wyglądała jeszcze przez dłuższą chwilę, po przyniesieniu jej do mnie. Jednak wystarczyło, że dostała swoją porcję mleka i od razu poczuła się dobrze i zaczęła wariować.
Tak jak obiecałam wstawiam przepis na sałatkę.
Wybaczcie tragiczne zdjęcie, ale jakoś zupełnie zapomniałam o blogu i fotkę zrobiłam dosłownie w ostatniej chwili. |
SAŁATKA ZAPAŁECZKA
- 20 dag dobrej, suchej kiełbasy
- 20 dag twardego sera
- ok. 1/2 puszki kukurydzy lub zielonego groszku
- papryka konserwowa
- po ok. łyżce musztardy i ketchupu
- majonez
Kukurydzę/groszek i paprykę dobrze odsączamy. Kiełbasę, ser i paprykę kroimy w zapałeczki/słupki/patyczki (jak zwał, tak zwał). Musztardę, ketchup i majonez łączymy w oddzielnym naczyniu, żeby można było spróbować powstały sos. Łączymy składniki i dobrze mieszamy.
Sałatkę najlepiej przygotować dzień wcześniej, żeby się przegryzła.
Dzielna dziewczynka, mimo wszystko ten pierwszy raz poza domem ma już za sobą. Poważnie Wiki wstaje o 6 rano?
OdpowiedzUsuńPoważnie :) ale za to kładzie się między 18-19tą :)
UsuńFajny blog i post . <3 powodzenia w dalszym prowadzeniuu, ja na pewno jeszcze tu zajrze. :) obserwujemy ? Jak tak to Zaobserwój i daj znać ze ju u mnie w kom. :) czekam. :)
OdpowiedzUsuńsztukamoimzyciem.blogspot.com
Fajny blog i post . <3 powodzenia w dalszym prowadzeniuu, ja na pewno jeszcze tu zajrze. :) obserwujemy ? Jak tak to Zaobserwój i daj znać ze ju u mnie w kom. :) czekam. :)
OdpowiedzUsuńsztukamoimzyciem.blogspot.com
Sałatka wygląda wyśmienicie :) Chętnie wypróbuję przepis :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Wiki dobrze zniosła noc bez rodziców ;)
Fajnie, że spała sama. Sałatka ciekawa, kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mieliście z Mężem wieczór dla siebie :) może częściej będziecie podrzucać małą dziadkom? tylko tym razem bardziej świadomie, a nie tak z przypadku :D
OdpowiedzUsuńChodzi mi to po głowie :) Przydałoby się jakieś wyjście chociaż do kina :) a może i na imprezę :)
UsuńTakiej sałatki to jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuń