Rok wydania: 2015
Ilość stron: 64
Kategoria wiekowa: 4+
Link do książki na stronie wydawcy
Kup książkę
Miałam okazję pokazać Wam już dwie książeczki z serii "Uczę się mówić, wymawiać, opowiadać". Ostatnio pisałam o książce "Z muchą na luzie ćwiczymy buzię, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci" wcześniej wspominałam o książce "Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne dla dzieci", odnośniki do tych postów znajdziecie na końcu. Dziś chciałabym pokazać kolejną pozycję z tej serii, a mianowicie "Zeszytowy trening mowy, czyli ćwiczenia logopedyczne dla dzieci".
Pierwsze zadanie: GRA :) nic lepszego nie mogło się nam trafić, Wika od razu wybuchła entuzjazmem |
Już sam tytuł "Zeszytowy trening mowy" zwraca uwagę, na to, że ta książka ma inną formę niż jej poprzedniczki. "Wierszyki" i "Z muchą na luzie" to książki w twardych okładkach, przeznaczone do wielokrotnego użycia, głównie do czytania i powtarzania. Natomiast "Zeszytowy trening mowy" to ćwiczenia, w których trzeba rysować, wycinać, przyklejać.
"Zeszytowy trening mowy" to gra, dopasowywanie tekstu do obrazków, budowanie z papierowych klocków, a'la puzzle, opowiadanie, powtarzanie, zgadywanie, łączenie ... A każde z tych zadań-zabaw nafaszerowane jest głoskami, które sprawiają najwięcej problemów w rozwoju mowy.
Ćwiczenia podzielone są według stopnia trudności oraz wieku, w którym dziecko powinno już daną głoskę wymawiać. Przy każdym zadaniu znajduje się informacja o danej głosce oraz wskazówki dla rodzica, na co powinien zwrócić uwagę, co powinno go zaniepokoić. Autorka każdorazowo przypomina również, że jeżeli dziecko nie radzi sobie z głoską , nie należy go zmuszać do prawidłowej wymowy tylko skonsultować się z logopedą. Celem książki jest bowiem sprawdzenie czy dziecko mówi poprawnie i wyłapanie ewentualnych problemów.
Na końcu zeszytu znajduje się specjalna strona do zanotowania spostrzeżeń, m. in. na temat głosek i wyrazów, które sprawiają dziecku problemy. Myślę, że logopeda, który już na pierwszej wizycie dostanie taką informacje od rodziców, będzie bardzo zadowolony :) i będzie mógł szybciej ustalić jak z danym dzieckiem pracować.
Po wykonaniu wszystkich ćwiczeń, dziecko czeka niespodzianka. Co prawda zadania zawarte w książce "Zeszytowy trening mowy" są świetną zabawą, jednak wymagają również pewnego wysiłku oraz zmierzenia się ze swoimi słabościami. Dlatego dla wytrwałych uczestników treningu na końcu książki jest dyplom. Taki dyplom to dla dziecka na prawdę ważna sprawa, także bardzo fajnie, że pojawia się w książce.
Wspomnę jeszcze o jednej rzeczy, na którą zwróciła uwagę moja córcia. "Zeszytowy trening mowy" mógłby posiadać naklejki, nie trzeba by wówczas wycinać poszczególnych elementów i bawić się w ich klejenie ... a dzieci miałyby więcej radochy :) bo dzieci po prostu lubią naklejki.
Za książkę dziękuję
W serii ukazały się:
"Z muchą na luzie ćwiczymy buzie, czyli zabawy logopedyczne"
Naklejki faktycznie byłyby jeszcze fajniejsze. Z tych wszystkich trzech, ta najbardziej nam się podoba.
OdpowiedzUsuńeee fajna :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podoba. I faktycznie wzbogacona o naklejki bylaby jeszcze lepsiejsza :)
OdpowiedzUsuńFajna książka :)
OdpowiedzUsuńI racja, dzieciaki uwielbiają naklejki :D
O tak moja uwielbia kleić,wycinać. Ta książka to świetna sprawa a naklejki by ją wzbogaciły :)
OdpowiedzUsuń