Rok wydania: 2015
Ilość stron: 48
Kategoria wiekowa: 2+
Link do książki na stronie wydawcy
Kup książkę
Wiki zaczęła mówić bardzo późno i zdecydowanie nie przyszło jej to łatwo. Dziś jest już dobrze :) a nawet bym powiedziała, że bardzo dobrze. Pani logopeda uznała, że Mała nie potrzebuje stałego kontaktu ze specjalistą, a jedynie czasu i ewentualnie ćwiczeń, które możemy same w domu, przy okazji zabawy, wykonywać. Tak więc bawimy się i jednocześnie ćwiczymy aparat mowy, a pomaga nam w tym od niedawna książeczka "Z muchą na luzie ćwiczymy buzie, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci".
"Z muchą na luzie ćwiczymy buzie, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci" to kolejna książeczka z serii "Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać". Książka ta, tak samo jak i wcześniej przeze mnie opisane "Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne" ma za zadanie wspierać rodziców dbających o rozwój mowy swoich pociech. "Wierszyki ćwiczące języki" przeznaczone są dla dzieci już potrafiących mówić, ale doskonalących tę umiejętność. Natomiast "Z muchą na luzie ćwiczymy buzię" to książeczka, którą możemy zacząć czytać już z najmłodszymi dzieci, które dopiero zaczynają mówić. Oczywiście równie dobrze będą się przy niej bawić także przedszkolaki, a nawet starszaki :) bo ...
Fefe to mucha, która niby wygląda jak każda inna, a jednak wyróżnia się niesamowicie. Prowadzi ona bowiem bardzo ciekawe życie. Gasi pożary, biega w maratonach, śpiewa w operze, lata szybciej od samolotów, jeździ zarówno samochodem, jak i na psie, a w dodatku ma adoratora, z którym chodzi na randki do kina. Opowiadając o swych przygodach Fefe zaprasza dzieci do zabaw, które jednocześnie są świetnymi ćwiczeniami. Każde dziecko miło z nią spędzi czas, a rodzic będzie zadowolony, że przy okazji wykonał ze swą pociechą kawał dobrej roboty.
Książka "Z muchą na luzie ćwiczymy buzie" wspiera rozwój wymowy dziecka po przez ćwiczenia warg, języka, podniebienia miękkiego i żuchwy. Wszystkie te ćwiczenia wtapiają się w opowieść muchy, dzięki czemu dziecko nie zdaje sobie sprawy z tego, że ćwiczy, ono po prostu świetnie się bawi. Ważną rolę w tej zabawie odgrywa również rodzic. W książce znajdują się bowiem wskazówki jak poprawnie dane ćwiczenie wykonać. Zadaniem nas dorosłych jest zapoznać się z nimi zawczasu, aby później dopilnować, by dziecko poprawnie zadania wykonywało.
Rodzice dzieci, które są pod opieką logopedy doskonale wiedzą, że jego dziecko czeka żmudna praca i wielkrotne wykonanywanie tych samych ćwiczeń. Dlatego jestem pewna, że każda książka, czy zabawa pozwalająca urozmaicić oraz zachęcić dzieci do ćwiczeń bardzo ich ucieszy. Zapewne zgodzą się oni ze mną, że książkę "Z muchą na luzie, ćwiczymy buzie" powinni nabyć wszyscy rodzice, bo dzięki ćwiczeniom w niej zawartym, nasze dziecko może uniknąć problemów i trudnej pracy z logopedą. Aparat mowy warto ćwiczyć prawie dosłownie od pierwszych chwil dziecka.
W serii ukazały się:
"Wierszyki ćwiczące języki, czyli rymowanki logopedyczne dla dzieci"
Książka na pewno warta polecenia, wspomnimy o niej u siebie.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńu nas też zagościła - mnie co prawda nie przekonuje, ale dzieciom się podoba, a to chyba najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńpisałaś o niej? ciekawa jestem, jakie masz zastrzeżenia
UsuńŚwietna książka.
OdpowiedzUsuńteż tak myślę :)
UsuńBędę miała na uwadze obie książki. Jak dobrze, że je pokazujesz:)) Gdyby nie Twój wpis nie wiedziałabym o ich istnieniu:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że mogłam pomóc :)
UsuńJa w przypadku Wiki niestety za późno sięgnęłam po tego typu książeczki, ćwiczenia. Z Hanią szybciej zacznę takie zabawy, bo już wiem co i jak, pomysłów, książek i wiedzy więcej mam :)
Mi i Jankowi ta książka bardzo przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńto tak jak nam :)
Usuń