Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-281-0349-8
Ilość stron: 288
Seria miętowa
Kategoria wiekowa: 13+
Kategoria: literatura młodzieżowa
Sprawdź dostępność oraz aktualną cenę
Już nie pamiętam czy to, co za chwilę przeczytacie pisałam tydzień, czy może już dwa tygodnie temu, ale idealnie dni pasują więc nic z zapisu kartkowego zmieniać nie będę :) Przeczytajcie moją opinię pisaną bezpośrednio po lekturze książki :) nieopublikowaną do tej pory tylko i wyłącznie dlatego, że zostałam pozbawiona dostępu do internetu.
Niedziela. Przepraszam, już poniedziałek - 1.00. Właśnie robię sobie herbatę, bo choć przesiedziałam w wodzie chyba ze 3 godziny, totalnie wyschłam ;) Plan był taki: wezmę kąpiel, w trakcie trochę poczytam, później pozmywam naczynia i ugotuję obiad - wyrobię się do północy. Jasne. Plan legł w gruzach. Książka okazała się tak wciągająca, że oderwać się nie mogłam. Zwyczajnie musiałam ją przeczytać do końca :) I powiem Wam szczerze, że świetnie się przy tym bawiłam i wcale nie żałuję, że nie wypełniłam swoich obowiązków :)
Tę książkę powinni zekranizować!!!
Marysia Gwidosz jest główną bohaterką książki "Dwie Marysie". Gdy ją poznajemy ma 17 lat i właśnie przeżywa okres dojrzewania. Wszystko ją irytuje, ciągle i z byle powodu wybucha, pyskuje ... I choć poznajemy ją od tej gorszej strony, szybko okazuje się, że to niezwykła osoba. Mogę jej tylko pozazdrościć inteligencji, wiedzy, ambicji i zainteresowań. Na taką mądrą dziewczynę, Marysia wyrosła oczywiście dzięki swoim rodzicom, którzy od dziecka wzbudzali w niej umiłowanie wiedzy. Wydawałoby się, że Marysia powinna być rodzicom wdzięczna, za to kim się stała, tymczasem ... Cóż w okresie buntu wszystko jest nie tak, więc Marysia zarzuca swoim rodzicom, że przez wiedzę jaką posiada, i zainteresowania nietypowe dla nastolatki, nie ma nawet z kim porozmawiać. Rówieśnicy nie dorównują jej, a w operze nie sposób poznać kolegi w odpowiednim wieku. Jednym słowem, to rodzice są winni, że Marysia nie ma ani chłopaka, ani licznego grona przyjaciół.
Ewa Nowak na podstawie prostej historii (aż prosi się by napisać, historii jakich wiele), świetnie zobrazowała świat nastoletniej dziewczyny, w której "buzują" hormony i której los przynosi pierwszą miłość i związany z nią zawód. "Dwie Marysie" to lekka lektura, jednak autorka poruszyła w niej ważne tematy i zgrabnie wplotła wątek tolerancji wobec odmiennej orientacji seksualnej. A całość ujęła tak ładnie i interesująco, że nie mogłam się oderwać od lektury. Mogę powiedzieć, że czytając "Dwie Marysie" jeszcze raz przeżywałam młodość. Wraz z bohaterką przeżywałam złość, radość i zazdrość :) Z ekscytacją i zniecierpliwieniem wyczekiwałam sms-a od chłopca, który wpadł w oko Marysi. Razem z nią czekałam na mostku, rozglądając się za tym, u którego Marysia niby przypadkiem zostawiła bluzę. Denerwowałam się na kolegę, który zachowywał się jak ... rozpędziłam się, przeczytajcie to sami się przekonacie.
"Dwie Marysie" to wartościowa książka dla nastoletnich czytelniczek i przyjemna lektura dla trochę starszych dziewczyn. Jeżeli nadal zdarza Wam się sięgnąć po książkę z cyklu Jeżycjada Małgorzaty Musierowicz, to i historia Marysi Gwidosz przypadnie Wam do gustu. To pierwsza książka Ewy Nowak, którą miałam okazję przeczytać, ale z pewnością sięgnę po kolejne dzieła autorki. Mam nadzieję, że moja córcia w przyszłości będzie lubiła czytać książki i będę mogła zaproponować jej "Dwie Marysie".
Kiedyś, głównie w czasach szkolnych dość często podczytywałam książki Ewy Nowak. Teraz już wolę nieco doroślejszą literaturę, mimo to powyższą książkę chętnie polecę mojej nastoletniej siostrzenicy. Zapewne przypadnie jej do gustu.
OdpowiedzUsuńOj tak nastolatkom na pewno się spodoba :)
UsuńUwielbiałam kiedyś książki Ewy Nowak, teraz już z nich wyrosłam.
OdpowiedzUsuńa ja kiedyś czytałam przygodowe, podróżnicze, a teraz dorosłam właśnie do takich ;)
UsuńKiedyś bardzo chętnie czytałam takie książki :)
OdpowiedzUsuńA kiedy ostatnio czytałaś taką młodzieżową książkę? Może i teraz przypadłaby Ci do gustu :) kto wie :)
UsuńMam ogromną słabość do książek Ewy Nowak :D to nic, ze już za stara na nie jestem :)
OdpowiedzUsuńJa "Dwie Marysie" przeczytałam dzięki Tobie :) i pomimo tego, że już 30 mam skończone to i tak mi się podobała :)
Usuń