Książka widniejąca na poniższym zdjęciu, przeleżała na mojej półce chyba z półtora roku. Generalnie nie była to jej wina i teraz żałuję, że dopiero dziś o niej piszę. Jednak trafiła do mnie w nieodpowiednim momencie i tak się stało, jak się stało. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. "Dziecięce sprawy, czyli jak sobie radzić na co dzień i od święta" to bardzo fajna książka dla dzieci rozpoczynających naukę w szkole. Tak się składa, że mamy już wrzesień, więc i czas odpowiedni by o niej wspomnieć. Zapraszam więc do dalszej lektury.
"Dziecięce sprawy, czyli jak sobie radzić na co dzień i od święta" to historii kilka o rodzinie Wafelków. Jej bohaterami są uczeń Filip, jego siostra Lusia, która jest jeszcze przedszkolakiem, ich rodzice, dziadkowie, zwierzaki, przyjaciele i inne osoby, bez których historie nie mogłyby się toczyć. Wszyscy są niezwykle sympatyczni i mają wybujałą wyobraźnię, dzięki czemu książka jest ciekawa i pełna humoru. Centrum Edukacji Dziecięcej ma zwyczaj obok przyjemności, do książki wplatać mądrości. Tak też stało się w przypadku książki "Dziecięce sprawy ...". W okół centralnej, jednocześnie zabawnej historii, umieszczone zostały informacje dotyczące spraw poruszonych w danym opowiadaniu. Z tych dopisków dowiemy się przykładowo jak poprawnie nosić plecak, co powinno się jeść na drugie śniadanie, jak powinno się siedzieć, jaki efekt dają odblaski. Poznamy również przepis na pastę z cieciorki i sposób na odrobienie zadań domowych bez stresu.
Książka "Dziecięce sprawy, czyli jak sobie radzić na co dzień i od święta" została bardzo ładnie wydana. Jej okładka jest gruba, strony sztywne, a tekst na nich estetycznie rozmieszczony. W pierwszej chwili, zniechęciła mnie stosunkowo mała czcionka, jednak gdy zaczęłam czytać, stwierdziłam, że w sumie małe literki nie sprawiają mi większego problemu w czytaniu, natomiast bardzo podoba mi się to, że każde opowiadanie mieści się na kolejnych dwóch stronach książki.
"Dziecięce sprawy, czyli jak sobie radzić na co dzień i od święta" polecam dzieciom rozpoczynającym naukę szkolną, jako odskocznię od nie zawsze wesołej szkolnej rzeczywistości.
Centrum Edukacji Dziecięcej
Publicat S. A.
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 48
Kategoria wiekowa: 6+
Link do książki na stronie wydawcy
Sprawdź dostępność oraz aktualne ceny
Za książkę dziękuję
Mnie jakoś w tamtym momencie nie przekonała i cieszy się nią jakieś dziecko.
OdpowiedzUsuńciekawe, czy temu dziecku się spodobała :D
UsuńPozycję polecę mojej siostrze, która ma małe dziecko (3 latka), a drugie pojawi się na świecie lada tydzień :)
OdpowiedzUsuńdla 3 latka to trochę poważna lektura :D
Usuńjuż sam "duet" CED + Krzyżanek zapowiada się ciekawie, a jeśli dołożyć do tego pozytywną recenzję, jest niemal pewne, że poszukamy - najpóźniej za rok :)
OdpowiedzUsuńFakt książki z CED są po prostu dobre :)
Usuń