Moja pierwsze dni, jak chodziła na króŧko do żłobka to całkiem dobrze znosiła. Jak na 8 godzin została to dopiero usłyszałam prawdziwy płacz, ale jest już lepiej. Teraz jak ją odbieram to już nie krzyczy i nie "wyrywa" do drzwi
Ja też myślałam o swojej córci - pierwszy dzień w przedszkolu. Było dobrze nawet. Zobaczymy co będzie jutro... Powodzenia Twojej Córeczce życzę:-) Pozdrawiam
Na pewno wszystko jest w porządku ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że wszystko dobrze u Twojej córuni :) Nie martw się ;*
OdpowiedzUsuńTakie myśli chyba przez długi czas będą nieuniknione, ja dziś myślałam, że osiwieję a zastałam dziecko szczęśliwe =)
OdpowiedzUsuńMoja pierwsze dni, jak chodziła na króŧko do żłobka to całkiem dobrze znosiła. Jak na 8 godzin została to dopiero usłyszałam prawdziwy płacz, ale jest już lepiej. Teraz jak ją odbieram to już nie krzyczy i nie "wyrywa" do drzwi
UsuńJa też myślałam o swojej córci - pierwszy dzień w przedszkolu. Było dobrze nawet. Zobaczymy co będzie jutro...
OdpowiedzUsuńPowodzenia Twojej Córeczce życzę:-)
Pozdrawiam
Wyobrażam sobie jak musi Ci być ciężko, przytulam mocno:*
OdpowiedzUsuńTakie sytuacje są najgorsze, gdy człowiek musi żyć w niepewności i gdy nie może sprawdzić, czy u kochanej osoby wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń