Takie słoneczko, pięknie na dworze a tu takie smutki, już przegonić zarazę, niech się nie panoszy. Poproszę uśmiech, trochę wiary w siebie i pozytywne myślenie bo jak nie to ja tu przyjdę zatruwać, uśmiechnięty komentarz za komentarzem będę posyłać, oj nie nadążysz z kasowaniem :) :) :) :) :) :)
Dzięki Mili, ale dziś nawet spacer mi nie wyszedł. Dwa razy Wiki przebierałam, bo stwierdziłam, że jej w tych sztywnych spodniach będzie niewygodnie. Potem źle się zachustowałam i mi było niewygodnie (podejrzewam, że Wiki również) więc musiałam do teściowej iść jeszcze raz zawiązać chustę. A jak już w końcu ruszyłam w trasę to się okazało, że nie mogę iść tam gdzie bym chciała, bo za mało czasu i pora wracać do domu. Przemeblowanie na blogerze też mi nie poszło.
Takie słoneczko, pięknie na dworze a tu takie smutki, już przegonić zarazę, niech się nie panoszy. Poproszę uśmiech, trochę wiary w siebie i pozytywne myślenie bo jak nie to ja tu przyjdę zatruwać, uśmiechnięty komentarz za komentarzem będę posyłać, oj nie nadążysz z kasowaniem :) :) :) :) :) :)
OdpowiedzUsuńDzięki Mili, ale dziś nawet spacer mi nie wyszedł. Dwa razy Wiki przebierałam, bo stwierdziłam, że jej w tych sztywnych spodniach będzie niewygodnie. Potem źle się zachustowałam i mi było niewygodnie (podejrzewam, że Wiki również) więc musiałam do teściowej iść jeszcze raz zawiązać chustę. A jak już w końcu ruszyłam w trasę to się okazało, że nie mogę iść tam gdzie bym chciała, bo za mało czasu i pora wracać do domu.
OdpowiedzUsuńPrzemeblowanie na blogerze też mi nie poszło.
Czasem tak jest że wszystko na nie, wszystko przeciwko nam, ale jutro będzie lepiej, a może nawet jeszcze dzisiaj, powodzenia :)
Usuńminie ci to. czasami tak jest, że wszystko się na człowieka uweźmie. też tak czasami mam. tylko, że ja zazwyczaj popadam w totalne doły...
OdpowiedzUsuńfeeria
Na pocieszenie napiszę - nie jesteś sama. zakompleksiona zazdrośnica to również ja...Trzeba z tym walczyć i to szybko..
OdpowiedzUsuń