Niedawno pokazywałam Wam rysunki Wiki i pierwsze jej kolorowanie. Od tego czasu przyznam szczerze, że Mała ciągle łapie za kredki, mazaki i koloruje. Rysowanie okazało się taką chwilową rozrywką. Teraz woli dostawać gotowy rysunek i kolorować go. Może tak właśnie musi być :) W każdym przez ten tydzień (może trochę więcej), kiedy rysowanie było w modzie ;) powstały takie oto dzieła:
|
Myszka,
nie jestem pewna czy faktycznie to miała być myszka, czy my
zobaczyliśmy podobieństwo, a Wiki tylko przytaknęła, że to właśnie to ;)
|
|
|
Świnka :) |
|
Tata - zobaczcie jakie oczka maślane robi ;) |
|
Tata - tym razem jakiś najeżony ;) |
|
Mama - szkoda, że w rzeczywistości nie mam takiej burzy włosów ;) O okularach jak zwykle Wiki nie zapomniała :) |
|
A to pierwsza tak zaawansowana kolorowanka Wiki |
|
i ostatnia :) |
|
A to ślimak narysowany przeze mnie, a uzupełniony krzyżykami przez Wiki |
|
Jeszcze jeden ślimak - z kółeczkami mamy problem. Wiki już je ładnie rysowała, a teraz znowu powróciła do robienia kółka tak długo aż stanie się czarną kropką. |
Ponad wszystko inne Wiki w ostatnich czasach lubi labirynty, ale o tym to już oddzielny wpis będę musiała zrobić :)
Dość twórcze :)
OdpowiedzUsuńoj jaka mała artystka rośnie :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńfajne! Moja Mila to tylko tornada rysuje :P
OdpowiedzUsuńJest potencjał ;) Pięknie rysuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie rysuje :)
OdpowiedzUsuńA te maślane oczka taty to pewnie robione do mamy ;)