Dziś byliśmy u lekarza. Wiktoria za 3 dni będzie miała miesiąc. Od wyjścia ze szpitala przytyła 900 gram :) :) :) Jest zdrowa, dobrze się rozwija, wszystko ok.
Nasza Mała jak się urodziła to ważyła 2750g, w dniu w którym opuszczałyśmy szpital jej waga spadła do 2510g, a dziś ważyła 3410g :)
Wiktoria była ogólnie rzecz biorąc grzeczna :) ale, no cóż, strzeliła w panią doktor z kupy i nasikała :) - to za to, że ją obudzono i rozbierano, bez potrzeby ;)
Po badaniu byliśmy u babci. Znowu porównywałam nasze Maleństwo z siostrzeńcem. Karolek urodził się w styczniu, w chwili urodzenia ważył więcej nisz nasza Wiktoria po miesiącu życia :), a teraz to już w ogóle taki duży się wydaje i taki mądry. Są z tego samego roku, a różnica między nimi jest przeogromna. Wiem, że z czasem wszystko się wyrówna :) a więc poczekamy.
Dziś Mąż został w domu, żeby razem iść na kontrolę. Ugotował pyszny obiad :) Wiktoria nocy całej nie przespała, ale za to w dzień jest grzeczna :) Podsumowując dziś jest wspaniale :) jest mi tak dobrze :)
a moja córcia, jak się urodziła, ważyła delikatnie ponad 4 kg. :) klocuszek jeden:)
OdpowiedzUsuńfeeria