świąteczny

Rotator

wtorek, 15 listopada 2011

Miałam wyczyścić konto :)

Byłam w bibliotece, miałam oddać książkę i nic nie wypożyczać, żeby terminy mnie nie trzymały, żeby nie było konieczności oddania książki, ... w czasie kiedy całym naszym światem stanie się Wiktoria :) 

Niestety plany planami :) Książkę oddałam i wypożyczyłam pięć innych w to miejsce. Co prawda są to książeczki raczej niż książki, tycie tyciusie :) ale jednak ... nie powstrzymałam się :) Jeszcze dwie książki ostatnio pożyczyłam od siostry męża ... a na półkach stoi masa własnych nieprzeczytanych.

Co tam :) a więc mam na swoim stosiku: 
  • "Blondynka w Amazonii" Beata Pawlikowska,
  • "Zła godzina" Gabriel Garcia Marquez,
  • "Piknik pod Wiszącą Skałą" Joan Lindsay,
  • "Namiętność" Jeanette Winterson,
  • "Przepis na małżeństwo doskonałe" Morag Prunty,
plus dwie z zasobów rodzinnych:
  • "Mamzille mamuśki z Manhattanu" Jill Kargman,
  • "Sklepik z marzeniami" Stephen King,
oczywiście jeszcze sporo ebooków i kilka książek na tematy niemowlęco-dziecięce  też mam.

Jak widać i dużo i różnorodnie ... ciekawe tylko czy będę miała czas na to czytanie, jak jakoś ostatnio tego czasu coraz mniej i mniej ...
Ciekawe, którą z tych książek wezmę ze sobą na porodówkę ;)

Póki co zerknę sobie na te książeczki i lecę gołąbki bez zawijania robić :) (Idę na łatwiznę :) ale to pierwszy raz i jak nie będą mi smakowały to ostatni :) )

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)