Październik w tym roku jakiś taki listopadowy. Co wyjdę z domu, takie właśnie wrażenie odnoszę. Zimno jest potwornie. Wiatr wieje jakby głowę chciał oderwać ... Także spacery ograniczamy, za to długie wieczory spędzamy z książkami i grami :)
"Ahoj, piraci!" to kolejna gra Wydawnictwa Egmont, którą mam okazję Wam pokazać. Tym razem, w grze przydaje się nie tyle sprawność paluszków (jak np w Kiwi - leć, nielocie, leć!), co sprawność umysłu. :) Ale pozwólcie, że o tym napiszę w dalszej części postu.
Sprawdź cenę i dostępność/kup |
Gra "Ahoj, piraci! zdobyła nie tylko moje i Wiki serce, ale również i taty :D Mąż mój ukochany, co kostką rzuca, to kciuki trzyma, żeby wypadło tornado :) Tornado bowiem oznacza kłopoty, a On usilnie chce mi życie i grę uprzykrzyć ;) Jednak tak się składa, że to ja w tej grze mam największe szczęście - jak na razie - i póki co, to ja najwięcej razy wygrałam :D a ja lubię wygrywać :D
Cel gry:
Dowieźć do swojego portu co najmniej 9 skarbów - wygrywa ten, kto zrobi to pierwszy
Elementy gry:
- plansza z ruchomą strzałką
- 4 statki pirackie
- 64 skarby
- znacznik tornada
- kostka
Przebieg gry:
Gracze kolejno, według ruchu wskazówek, rzucają kostką i przesuwają się po wyspach, w kierunku wskazanym przez czerwone strzałki. Każda wyspa to jedno pole. Jeżeli na wyspie znajduje się zamknięta skrzynia, to gracz decyduje ile skarbów chce załadować, może ich wziąć maksymalnie tyle ile wskazuje cyfra na skrzyni. Jeżeli na wyspie jest skrzynia otwarta, to gracz musi załadować dokładnie dwa skarby. W wyniku takiego przymusowego załadunku, może dojść do przeładowania statku, bowiem statki mogą przewozić maksymalnie 7 skarbów. Jeżeli dojdzie do sytuacji, w której statek zostanie przeładowany, gracz może zostawić na nim tylko 3 skarby, a wszystkie pozostałe musi zwrócić do pudełka.
W drodze do portu gracz możne korzystać ze skrótów, oznaczonych niebieskimi strzałkami, jednak za każdorazowe przepłynięcie skrótem, musi zapłacić 1 skarb ze statku. Po drodze może dojść również do sytuacji, w której gracz zatrzyma się na wyspie, na której będzie już inny statek. Wówczas możne nic nie robić, albo dokonać abordażu: gracz kręci strzałką kompasu i zabiera ze statku przeciwnika do dwóch skarbów (jeżeli strzałka wskazała pole z czerwonym rubinem) lub ma pecha i nie zdobywa żadnych skarbów (jeżeli strzałka wskazała pole z żółtym rubinem).
Na kostce oprócz cyfr 1, 2, 3, 4 znajdują się również tornada. Jeżeli ktoś wyrzuci tornado, to przesuwa statek o jedno pole oraz znacznik tornada o 1, 2, 3, albo 4 pola. Stawiając znacznik tornada na wyspie, na której stoi statek przeciwnika możemy utrudnić mu podróż. Kręcimy strzałką kompasu i w zależności od tego na jakim rysunku się ona zatrzyma, przeładowujemy ze statku przeciwnika 2 skarby na swój statek, zabieramy przeciwnikowi 1 skarb i kładziemy go przed sobą, przenosimy statek przeciwnika o 2 puste pola w tył.
Po wpłynięciu do portu skarby ze statków są rozładowywane i zostawiane przed graczem. Gra dobiega końca, w chwili, gdy któryś z graczy dostarczy do portu przynajmniej 9 skarbów.
Zapewne po przeczytaniu tego co wyżej napisałam wydaje się Wam, że ta gra jest trudna, ale gwarantuję, że z instrukcją do niej dołączoną, szybko zapamiętacie co i kiedy się robi. W sumie zasad nie jest tak dużo i już po pierwszej rozgrywce gracze prawie wszystko wiedzą, a to czego jeszcze nie pamiętają łatwo jest odnaleźć w załączonej instrukcji.
Gra "Ahoj, piraci!" nie polega na zwykłym rzucaniu kostki i przestawianiu statków z wyspy na wyspę. W tej grze trzeba liczyć i planować i to mi się podoba. Gra ta sprawia radość i daje satysfakcję nie tylko dzieciom, ale i ich rodzicom. Jednocześnie jest na tyle prosta, że mogą w nią grać dzieci około 6 letnie. "Ahoj, piraci!" to gra, w której liczy się również szczęście, które wyrównuje szansy dzieci.
"Ahoj, piraci!" jest to gra z kolekcji Zagraj ze mną, przeznaczonej dla rodziców i dzieci i charakteryzującej się najwyższą jakością wykonania. Plansza jest wykonana z grubej tektury, skarby, znacznik tornada i statki są natomiast drewniane. Tylko strzałka kompasu jest plastikowa. Cała gra prezentuje się na prawdę bardzo porządnie i tak też jest opakowana. W sztywnym pudełku oprócz poszczególnych elementów gry znajduje się również instrukcja obsługi, która jest bardzo czytelna i dobrze sformułowana.
Moja prawie 5 letnia córka jeszcze sama z siebie nie widzi pewnych zawiłości. Jednak grając tłumaczymy jej, dlaczego w tym miejscu nie powinna pakować wszystkich możliwych do zabrania skarbów, dlaczego akurat teraz opłaca się przejść skrótem itd. Dzięki temu już uczy się planowania, a tak poza tym oczywiście świetnie się bawi i ciągle liczy ile jeszcze skarbów musi dowieźć, żeby wygrać. Gra nie zabiera zbyt dużo czasu, także 5 latka jedną rozgrywką nie jest w stanie się znudzić.
Gra "Ahoj, piraci!"
Egmont
Ilość graczy: 2 - 4 graczy
Wiek graczy: 6 -106 lat
Wymiary opakowania: 25x25x7 cm
Za grę dziękuję
***
Może i gra Was zachwyca, ale mimo wszystko nie czuję, żeby trafiła w mój gust.
OdpowiedzUsuńjak kiedyś przyjedziecie to zagramy i się przekonamy :D
Usuń