Dziękuję :) za miłe słowa, za wsparcie :) Miałyście rację. Musiałam się wyryczeć ... i wyprzytulać i trochę odpocząć, choć tego odpoczynku jakoś ciągle mi za mało jeszcze. Kryzys chyba przeszedł, trochę spokojniejsza jestem. Nie do końca pogodzona sama ze sobą, ale spokojniejsza. Mniej buntu we mnie.
I Mężowi dziękuję :) On potrafi mnie pocieszyć, potrafi do mnie mówić w tym złym czasie i najważniejsze: JEST ZE MNĄ.
33 minut(y) |
08:37 Kocham Cię
08:38 z
plamami, z łyskami, z uśmiechem, ze łzami, z ..., z Wikusią na rękach, z wtuloną buzią w moją klatę, z pąsami
od mrozu. Kocham Cię zawsze:) Nawet jak krzyczysz na mnie i się boczysz:)
Super!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńSłodkie!:-))))
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńTe chłopy to z nami mają cięęężkoo jednak ;)
OdpowiedzUsuńCudnie, że u Was cudnie :)