świąteczny

Rotator

sobota, 2 kwietnia 2011

Prosto z łóżka

Dawno nic nie pisałam, dawno tu nie zaglądałam ... ale jakoś nie było czasu i chęci. Tamten tydzień zakończyłam imprezą, ten rozpoczęłam  chorobą. Od poniedziałku katar, kaszel i gorączka. Wolnego od pracy wziąść nie mogę - zbyt krótko pracuję, a poza tym ... E. w piątek ostatni dzień pracowała. W poniedziałek będę ja i A. - dwa zielone groszki ;) Ciekawe co to dalej będzie ... 

Jestem zmęczona. Czy to ten stres, czy choroba - sama nie wiem - kompa po powrocie do domu właściwie nie odpalam, mieszkania do porządku nadal nie doprowadziłam ... 

Ale, ale :) miałam się szafą pochwalić :) Oto i ona :) 


Arcydzieło mojego Męża :) Postarał się :) szafę ino myk zrobił (szybciej On szafę zrobił niż ja porządek :) ) W środku taka jaką chcieliśmy, na zewnątrz elegancka :)  Normalnie mój Mąż to ze wszystkim sobie poradzi :) gotuje choć kucharzem nie jest, szafę i szafeczkę w łazience zbudował, a ze stolarstwem kontaktu nie miał :) Kiedyś napiszę, co jeszcze zmajstrował ;)

A teraz coś z innej beczki :) 


Trzy książki Margit Sandemo stały sobie na półce i czekały kiedy będę miała na nie ochotę. W sumie długo czekały. 
  • Historia niezwykle dobrej, niestety brzydkiej dziewczyny, która po wielu latach tułaczki odnalazła rodzinę, szczęście i miłość  :)
  • Historia sióstr, które po ślubie z książętami z Czarodziejskich Lasów, zamieszkały w zamku kryjącym ponure tajemnice :)
  • Historia studentów, którzy odkryli ważne dla nauki znalezisko i miłość :)
Po przeczytaniu pierwszych stron, pierwszej z nich stwierdziłam, że nie podoba mi się styl ... ale te historie ...Szczególnie ostatnia pozycja bardzo mi się podobała :)

Ok pora rozejrzeć się za kolejną lekturą ... hmm może kodeks pracy? eee niebardzo :)

3 komentarze :

  1. ona to napisale fajne sagi ;)
    a kodeks sobie daruj...po co sie mecyc czytajac cos czego i tak nikt nie przestrega ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wpadłem tu przez blog Cyntii ..Zdjątka z Podmurnej fantastyczne ...Z Podmurnej na Most Pauliński potem Zaułek Prosowy i moja stara Szkoła ...pzdr
    beautyfullie.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. O witam kolęgę z Torunia :)

    Za wiele to nie przeczytałam tego kodeksu :) co zaczęłam to oczy mi się zamknęły ... :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)