Dziś przyszła zamówiona przez mojego Męża pamięć do laptopa - pasuje :).
Usiadłam z laptopem na kolanach i stwierdziłam, że w sumie teraz bardziej ciągnie mnie do książki niż do internetu :). Brak laptopa, zmiana sytuacji życiowej ... okazuje się, że to efektywny detoks :).
A więc: idę zrobić kolację i wracam do czytania książki :)
A może jednak nie? Właśnie pojawiła się koleżanka na gg ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)