Egmont
Ilość graczy: 2 - 5 graczy
Wiek graczy: 8- 108 lat
Wymiary opakowania: 13x13 cm
Czas mija nieubłaganie. Mamy już wrzesień i po 20tej godzinie robi się ciemno. Nim się obejrzymy to z pracy/szkoły będziemy wracać "nocą", a tym samym skończy się popołudniowe bieganie dzieci przed blokiem, spacery, wypady rowerowe i inne rozrywki na świeżym powietrzu, którym oddajemy się wiosną i latem. Za to nadejdzie czas odpowiedni na rodzinne rozgrywki :) Pora odkurzyć półkę z grami :) Na rozgrzewkę polecam Wam grę "Kajko i Kokosz - Przygody Wojów".
Cel gry:
Zebranie przedmiotów o łącznie największej wartości
Elementy gry:
- 70 kart dzielących się na 10 grup.
Awers |
Rewers |
Ilość kart w danej grupie jest taka, jak cyfra pojawiająca się na rewersie kart w niej zawartych. Czyli kart z zieloną 5 na rewersie jest pięć.
W każdej grupie jest po jednej karcie: podstępny szambelan, zbójcerze, rozbójnicy z Jomsborga oraz jedna karta z przedmiotem o wartości 10 dukatów. Pozostałe karty to monety o wartości 1 dukata oraz przedmioty o wartości 5 dukatów.
- 12 postaci, zapewne dla większości znanych z serii komiksów
- karta bonusowa Dusigrosz - używana w wariancie zaawansowanym, opisanym w instrukcji
Zasady gry:
W pierwszej kolejności należy przygotować karty do gry. W tym celu dzielimy je wg rewersu i układamy w stosiki obok siebie. Każdy stos należy dokładnie potasować. Następnie gracze wybierają sobie po
- 4 postacie - jeżeli udział w grze biorą dwie osoby
- 3 postacie - jeżeli udział w grze biorą trzy lub cztery osoby
- 2 postacie - jeżeli udział w grze bierze 5 osób
Grę rozpoczyna najmłodszy gracz. Każdy gracz w swojej turze może wykonać jedno z dwóch działań:
- wziąć udział w przygodzie - wybierając pierwszą z góry kartę z dowolnego stosiku,
- wysłać wcześniej zdobyte przedmioty do grodu.
Jeżeli gracz zdecyduje się na pierwsze działanie i wybierze kartę z przedmiotem, to układa ją przed sobą tak, aby przeciwnicy widzieli jakiej wartości karty zgromadził.
Jeżeli gracz odkryje kartę podstępnego szambelana to musi odłożyć do pudełka najbardziej wartościowy ze swoich przedmiotów, nie wysłanych wcześniej do grodu.
Jeżeli gracz odkryje kartę zbójcerze to kładzie ją przed sobą. W momencie kiedy będzie to jego druga zgromadzona karta ze zbójcerzami musi odłożyć wszystkie zgromadzone przed sobą przedmioty do pudełka.
W przypadku gdy gracz odkryje kartę rozbójnicy z Jomsborga
- i ma już przed sobą kartę zbójcerzy - obie karty odkłada do pudełka i pozostaje bez szkody, bowiem rozbójnicy walczą ze zbójcerzami zamiast rabować gracza,
- i nie ma zbójcerzy przed sobą - musi odłożyć wszystkie zgromadzone przedmioty, wcześniej nie ukryte w grodzie.
Przed podstępnym szambelanem, zbójcerzami czy rozbójnikami bezpiecznie można ukryć zgromadzone przedmioty tylko i wyłącznie chowając je w grodzie. W tym celu gracz zamiast podnosić kolejną kartę ze stosika, układa wcześniej zgromadzone karty z przedmiotami na jednej ze swoich postaci, na której jeszcze nie leży żadna karta.
Gracz kończy grę gdy na wszystkich swoich postaciach będzie miał położone karty z przedmiotami.
Gra zostaje zakończona, gdy wszyscy gracze zapełnią swoje postacie, albo gdy zabraknie kart przygód.
Wygrywa osoba, która po przeliczeniu wartości przesłanych do grodu przedmiotów ma najwięcej dukatów.
"Kajko i Kokosz - Przygody Wojów" to gra karciana nawiązująca swoją grafiką do serii komiksów o Kajku i Kokoszu. Gra jest wykonana solidnie i mieści się w niewielkim pudełku, co jak dla mnie jest dużym plusem. Można ją bowiem zabrać ze sobą czy to idąc do sąsiadów, czy jadąc na niedzielny obiadek do babci. Można ją również spakować wyjeżdżając na wakacje :) i spędzić z nią rodzinnie nie jeden ciepły wieczór. Zasady gry są proste jednak sprawdzi się ona lepiej w przypadku większych dzieci (8+) zdolnych do analizowania tego co dzieje się na stole. Oczywiście można grać licząc tylko na szczęście (tak gramy my z naszą prawie czteroletnią Wiki) jednak w momencie gdy gracze zaczynają zapamiętywać jakie karty zostały już odkryte oraz świadomie decydować o ryzyku robi się dużo ciekawiej. Bez względu na to czy gramy z małymi dziećmi, czy z graczami w pełni świadomymi, tego jak zmniejszyć ryzyko, trzeba pamiętać o tym, że wspólna gra to nie tylko zabawa i miło spędzony czas. To czas budowania i umacniania więzi rodzinnych oraz ćwiczenie intelektualne dla naszych mózgów :) To również wspólne zainteresowanie, które łączy rodzinę.
Gra wydaje się ciekawa. Może w przyszłości się w nią zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńa może uda się razem jakoś zgrać ;)
Usuńplanując planszówkowe spotkanie nie zapomnijcie o mnie - chętnie bym się przyłączyła do takiej rozgrywki!
Usuńmoże kiedyś uda się coś zorganizować :D jeszcze trochę to na macierzyńskim będę i będę miała (chyba) więcej czasu :)
UsuńPodoba mi się!
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza nieustannie grałam z rodzinką w takie gry!
To najpiękniejsza zabawa, jaką można sobie wyobrazić!
My przez lato zarzuciliśmy ten zwyczaj grania, bo zwyczajnie czasu brakowało :) ale już jest zimno, deszczowo, ... i zaczynamy na nowo :)
UsuńHa ha, a ja czytam Kajko i Kokos - Przygody gejów. 😂 i szok co to dla dzieci wymyślili 😂😂😂
OdpowiedzUsuń:) oooo ja, to ja chyba nie chcę wiedzieć o czym myślałaś zanim zaczęłaś czytać ... ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńwydaje się być super! przyznam, że uwielbiam gry:) tylko ostatnio brak czasu na taką rozrywkę:(
OdpowiedzUsuńu nas też niestety tego czasu ciągle brakuje ... ale teraz już mniej będzie biegania po dworzu, to i więcej czasu na gry i tego typu zajęcia
Usuń