świąteczny

Rotator

wtorek, 13 listopada 2012

Słońce gdzie jesteś?

Zdecydowanie brakuje mi słońca. Dni są takie senne, ponure, brzydkie ... Myśli paskudne gonią się po głowie. Wystarczy jakiś maleńki punkt zaczepienia i wypełzają z zamkniętej klatki pamięci. 

Wczoraj spięcie małe było. Wszystko przez moje lenistwo. Do zrobienia tyle rzeczy to i bunt się się we mnie obudził "dlaczego ja?! zmęczona jestem! chcę poczytać, polenić się, ... wszystko tylko nie gotować, zmywać, prać ..." Krótko, zwięźle i wcale nie głośno, ale wyładowałam się na Mężu. 

Dziś za to sytuacja wczorajsza powraca i wyciąga myśli dotyczące przeszłości: 
"One pewnie lepsze były dla Niego, robiły wszystko z uśmiechem na twarzy, podtykały smakołyki, wymyślały i gotowały pyszności ... nie czepiały się, nie marudziły, ... z nimi świetnie się bawił, imprezował, miło mijał im czas ...były ładniejsze ... ... ..." 
"A może to On bardziej się o nie starał. Tak to miałoby sens, bo przecież one lepsze były ..."

Ehh i znowu muszę z nimi walczyć, z tymi paskudami myślami. Słońce by mi pomogło, ale schowało się za chmurami i nie pokazuje od dłuższego już czasu. 

Może Wikusia zadziała? Ona też jak słońce potrafi uśmiech na twarz przywołać :) i myśli rozgonić :)

5 komentarzy :

  1. Czasem podzial obowiązków każdemu wychodzi na dobre ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że nie tylko na mnie brak słońca wpływa tak źle;) i to w podobnym tonie problemy sobie wymyślam, dodając milion błahych, chyba musimy się zacząć naświetlać jakimiś lampami;)
    trzymaj się i nie daj jesiennym problemom, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I dla mnie słońca jest stanowczo za mało :/

    OdpowiedzUsuń
  4. sama pomyśl :) ma dziecko z Tobą i to z Tobą jest :) a nie z tamtymi :)

    a podział obowiązków musi być! i basta! służącą w domu nie jesteś a i on raczej upośledzeń umysłowo-ruchowych przecież nie ma... hę?

    feeria

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, jest z Tobą, to Ciebie kocha i z Tobą ma dziecko :) Nie zaprzątaj sobie myśli 'tamtymi'. Nie ma sensu. To przynosi tylko same negatywne wydarzenia, a na co takie? Może dopóki słońca nie ma, to włącz sobie jakąś wesołą muzykę? I potańcz, pośpiewaj. Powinno być lepiej.

    Popieram dziewczyny- podział obowiązków musi być :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)