Biorąc pod uwagę swoje zdolności językowe (czyli ich brak) postanowiłam Wiki już teraz trochę zapoznać z językiem angielskim. W przedszkolu jest angielski, ale mam wrażenie, że Ona z tych lekcji nic nie wynosi, dlatego chciałabym, żeby i w domu kontakt z tym językiem miała. Stąd dzisiejszy wpis na temat zestawu "Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek", który od jakiegoś czasu posiadamy i z którego korzystamy, gdy tylko Wiki wyrazi ochotę.
"Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek" to zestaw na który składają się:
- książeczka
- 104 dwustronne karty
- płyta
Książeczka jest niewielkich rozmiarów. Zawiera informacje o tym, jak bawić się z dzieckiem kartami, żeby osłuchało się z językiem i stopniowo poszerzało swoją wiedzę. W książce znajdują się również przykłady tego jak można wykorzystać karty do zabawy w grupie, a także zadania typu pokoloruj, znajdź, połącz słówka z obrazkiem, dopasuj, policz, obrysuj, otocz. Oczywiście w te wszystkie zadania wpleciony jest język angielski :)
W tej niewielkich rozmiarów książeczce zmieściła się również lista wszystkich słówek zawartych na kartach oraz teksty piosenek z płyty wraz z tłumaczeniami.
Kart w zestawie jest ponad 100 na każdej znajduje się ilustracja oraz podpis, z jednej strony w języku polskim, a z drugiej w języku angielskim. Słówka z kart dotyczą następujących kategorii:
- Ja i moja rodzina
- Moja twarz i moje ciało
- Moje ubrania
- Moje zabawki
- Lubię jeść
- Lubię owoce i warzywa!
- Umiem już liczyć!
- Ile kolorów!
- Pory roku i dni tygodnia
- Jakie to jest?
Każda karta ma swój numerek. Po ułożeniu kart według kolejności można je przeglądać słuchając jednocześnie nagrania na płycie.
Na płycie nagrane są wszystkie słówka z kart. Czytane są one przez native speakera, w kolejności takiej na jaką wskazują numerki z kart. Native speaker przed przystąpieniem do czytania kolejnych słówek wymienia kategorię do której one należą. Każda kategoria to oddzielny plik na płycie, co ułatwia ćwiczenie, konkretnego zestawu słówek.
Wiki zaczęła od słuchania nagrań z jednoczesnym przeglądaniem kart. Z czasem sama z siebie zaczęła powtarzać wyrazy, albo mówić co one znaczą. Zrobiłyśmy sobie z tego zabawę, polegającą na tym, żeby wyprzedzić native speakera w tłumaczeniu (to już zabawa bez kart). Kolory i cyfry Wiki całkiem nieźle rozumie więc ta zabawa jej się podoba :) Trudniej jest jej powiedzieć po angielsku dane słowa, ale myślę, że z czasem osłucha się z nimi i będzie jej łatwiej. Powoli zaczynamy też wprowadzać zabawy kartami, tak jak opisane zostało to w książce. Wiki podoba się taka zabawa, więc myślę, że coraz więcej będziemy bawić się angielskim ;) i przy okazji uczyć :)
Myślę, że "Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek" to na prawdę fajny zestaw do rozpoczęcia z dzieckiem nauki. Proste, podstawowe słówka i nauka podstawowych zdań podczas zabawy, to jest to, czego nam było potrzeba. Karty do zabawy, płyta do słuchania i dodatkowo zadania w książeczce - dzięki tej różnorodności, dłużej można podtrzymać zainteresowanie dziecka, a to dodatkowy plus. Właściwie to brakuje tylko żywego lektora ;)
"Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek"
Wydawnictwo Edgard
Kapitan Nauka
Rok wydania: 2015
Link do produktu na stronie wydawcy
Za zestaw dziękuję
Myślę, że "Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek" to na prawdę fajny zestaw do rozpoczęcia z dzieckiem nauki. Proste, podstawowe słówka i nauka podstawowych zdań podczas zabawy, to jest to, czego nam było potrzeba. Karty do zabawy, płyta do słuchania i dodatkowo zadania w książeczce - dzięki tej różnorodności, dłużej można podtrzymać zainteresowanie dziecka, a to dodatkowy plus. Właściwie to brakuje tylko żywego lektora ;)
"Angielski dla dzieci. 100 pierwszych słówek"
Wydawnictwo Edgard
Kapitan Nauka
Rok wydania: 2015
Link do produktu na stronie wydawcy
Za zestaw dziękuję
Fajna sprawa :) Może kiedyś zaopatrzę się w ten zestaw.
OdpowiedzUsuńMamy kilka rodzai tych kart, bardzo je lubimy i często z nich korzystamy :)
OdpowiedzUsuńMy niestety nie korzystamy tak często jakbym chciała :D ale owszem używamy ich i jestem zadowolona, w końcu widzę, że Wiki coś umie
UsuńŚwietnie się zapowiadają. Myślę, że i u nas byłyby bardzo lubiane. To nie byłaby nasza pierwsza przygoda z Kapitanem Nauką. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOd zawsze powtarzam, że bardzo dobrym rozwiązaniem jest nauka dzieci w wieku przedszkolnym języków obcych. Dla starszych osób świetnym rozwiązaniem za to jest kurs biznesowy https://lincoln.edu.pl/warszawa/jezyk-angielski/kurs-angielskiego-business-english dzięki któremu nauczymy się wielu przydatnych rzeczy które możemy wykorzystać w życiu codziennym.
OdpowiedzUsuńJestem wielkim fanem tego, aby dzieci uczyły się od najmłodszych lat języków obcych. Starszym zdecydowanie polecam korzystanie z fiszek https://www.jezykiobce.pl/niemiecki/1098-ifiszki-niemiecki-1000-najwazniejszych-slow-aplikacja-mobilna.html w wersji aplikacji na telefon komórkowy.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDzieciaki powinny uczyć się od najmłodszych lat, ponieważ wtedy lepiej przyswajają całą wiedzę. Koniecznie też trzeba znaleźć jakieś ciekawe sposoby na tą naukę. Polecam sprawdzić ofertę szkoły https://lincoln.edu.pl/warszawa/centrum/ ponieważ jest zaskakująca.
OdpowiedzUsuńW sumie fajnie jak maluchy zaczynają naukę języka angielskiego od tak wczesnych lat. Na pewno zaowocuje to w kolejnych latach. Ja również zdecydowałem się wysłać moje dzieci do szkoły językowej https://earlystage.pl/ i właśnie tam pobierają nauki angielskiego.
OdpowiedzUsuń