Znacie Bolka i Lolka? Z pewnością :D Tych dwóch braci znają nasze dzieci, znamy my i znają nasi rodzice :) Pierwszy serial o Bolku i Lolku produkowany był w latach 60tych. Od tego czasu nagrano wiele cykli odcinków i wydano sporo książek o przygodach Bolka i Lolka. Wielu młodych wychowało się na tych historiach :)
Zbiór opowiadań
Prezentowane przeze mnie "Nowe przygody Bolka i Lolka" zawierają 10 opowiadań, napisanych przez kilku autorów:
Żarłoczna gra - Joanna Olech
Wiklinowy potwór - Ewa Karwan-Jastrzębska
Dom, w którym straszy - Anna Onichimowska
Odwiedziny o północy - Grzegorz Gortat
Remont - Michał Rusinek
Skarb pradziadka - Ewa Karwan-Jastrzębska
Maszyna czasu - Wojciech Widłak
Gorączka jesiennej nocy - Maciej Wojtyszko
Gorączka jesiennej nocy - Maciej Wojtyszko
Pustynia - Joanna Olech
Każde z wyżej wymienionych opowiadań jest nieco fantastyczne i każde przenosi nas w świat pełnych energii, ciekawskich chłopców. Bohaterowie tej książki pamiętają czasy, kiedy nie we wszystkich domach były telewizory, a telefony komórkowe pozostawały w sferze marzeń. Niech Was to jednak nie zwiedzie. Książka "Nowe przygody Bolka i Lolka" przedstawia współczesny świat, w którym pojawiają się nowoczesne technologie i związane z nimi zagrożenia. Oczywiście nie każde opowiadanie jest przestrogą dla młodych czytelników. Niektóre opowieści po prostu przenoszą w świat przygód i dostarczają niezłej rozrywki zarówno dzieciom, jak i dorosłym towarzyszącym w lekturze książki.
Wraz z tytułowymi bohaterami książki "Nowe przygody Bolka i Lolka" przeniesiecie się w czasie; zwiedzicie jaskinię pełną skarbów Ali Baby; przelecicie się uczepieni szponów ogromnego ptaka nad pustynią; odkryjecie malowidła ścienne z paleolitu - no może nie aż takie stare. Młodzi czytelnicy, nie tylko będą się dobrze bawić i przeżywać przygody wraz z Bolkiem i Lolkiem. Czytając wymienione powyżej opowiadania dzieci dowiedzą się, że zarówno podawanie swojego adresu poznanym przez internet ludziom, jak i zbyt długie granie w gry komputerowe może być niebezpieczne. Dla dorosłych lektura tej książki może być świetną okazją do poruszenia tematu bezpieczeństwa w sieci.
"Nowe przygody Bolka i Lolka", jak chyba wszystkie książki Wydawnictwa Znak jest pięknie wydana. Sztywna okładka i dobry jakościowo papier. Wiele kolorowych ilustracji, a na nich Bolek i Lolek niezmiennie tacy sami. Duża czcionka, dzięki której zarówno dzieci nie potrafiące jeszcze biegle czytać, jak i dziadkowie, z łatwością będą mogli pogrążyć się w lekturze. Format 15x21 cm, zdecydowanie wygodny do czytania.
"Nowe przygody Bolka i Lolka"
Wydawnictwo Znak Emotikon
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 224
Twarda okładka
Książkę gorąco polecam, a za egzemplarz recenzencki dziękuję
Na koniec odbiegnę od tematu. Jeżdżę ostatnio sporo autobusami. Któregoś dnia w drodze do pracy, myślałam o tym, co napiszę w recenzji i nagle wpadł mi taki pomysł do głowy. Chyba w każdym autobusie, na szybach wiszą ramki zatrzaskowe. Pojawiają się w nich różnego rodzaju reklamy i ogłoszenia. Przykładowo teatr korzysta z tego rodzaju narzędzi do prezentacji informacji. A gdyby tak wykorzystać systemy wystawiennicze do zareklamowania książek? Myślę, że niejedna osoba po przeczytaniu kilku słów zachęty, albo fragmentu danej książki, zaprezentowanego na oknie autobusu skusiłaby się i wybrała do księgarni :) Tego typu systemy wystawiennicze można spotkać w witrynach sklepowych i holach biurowców. Po za ramkami zatrzaskowymi są jeszcze ekspozytory na druki i ulotki, systemy linkowe i inne formy narzędzi służących do prezentowania informacji w miejscach publicznych. Pomyślcie, gdyby tak w ekspozytorach na ulotki w przychodniach, gdzie ludzie nudzą się w kolejkach, znajdowały się broszury wydawnictw z ich najnowszą ofertą? Czyż nie wpłynęłoby to pozytywnie na czytelnictwo?
Czego można się spodziewać po tym zbiorze opowiadań?
Wraz z tytułowymi bohaterami książki "Nowe przygody Bolka i Lolka" przeniesiecie się w czasie; zwiedzicie jaskinię pełną skarbów Ali Baby; przelecicie się uczepieni szponów ogromnego ptaka nad pustynią; odkryjecie malowidła ścienne z paleolitu - no może nie aż takie stare. Młodzi czytelnicy, nie tylko będą się dobrze bawić i przeżywać przygody wraz z Bolkiem i Lolkiem. Czytając wymienione powyżej opowiadania dzieci dowiedzą się, że zarówno podawanie swojego adresu poznanym przez internet ludziom, jak i zbyt długie granie w gry komputerowe może być niebezpieczne. Dla dorosłych lektura tej książki może być świetną okazją do poruszenia tematu bezpieczeństwa w sieci.
Kuszący wygląd
"Nowe przygody Bolka i Lolka", jak chyba wszystkie książki Wydawnictwa Znak jest pięknie wydana. Sztywna okładka i dobry jakościowo papier. Wiele kolorowych ilustracji, a na nich Bolek i Lolek niezmiennie tacy sami. Duża czcionka, dzięki której zarówno dzieci nie potrafiące jeszcze biegle czytać, jak i dziadkowie, z łatwością będą mogli pogrążyć się w lekturze. Format 15x21 cm, zdecydowanie wygodny do czytania.
"Nowe przygody Bolka i Lolka"
Wydawnictwo Znak Emotikon
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 224
Twarda okładka
Książkę gorąco polecam, a za egzemplarz recenzencki dziękuję
Na koniec odbiegnę od tematu. Jeżdżę ostatnio sporo autobusami. Któregoś dnia w drodze do pracy, myślałam o tym, co napiszę w recenzji i nagle wpadł mi taki pomysł do głowy. Chyba w każdym autobusie, na szybach wiszą ramki zatrzaskowe. Pojawiają się w nich różnego rodzaju reklamy i ogłoszenia. Przykładowo teatr korzysta z tego rodzaju narzędzi do prezentacji informacji. A gdyby tak wykorzystać systemy wystawiennicze do zareklamowania książek? Myślę, że niejedna osoba po przeczytaniu kilku słów zachęty, albo fragmentu danej książki, zaprezentowanego na oknie autobusu skusiłaby się i wybrała do księgarni :) Tego typu systemy wystawiennicze można spotkać w witrynach sklepowych i holach biurowców. Po za ramkami zatrzaskowymi są jeszcze ekspozytory na druki i ulotki, systemy linkowe i inne formy narzędzi służących do prezentowania informacji w miejscach publicznych. Pomyślcie, gdyby tak w ekspozytorach na ulotki w przychodniach, gdzie ludzie nudzą się w kolejkach, znajdowały się broszury wydawnictw z ich najnowszą ofertą? Czyż nie wpłynęłoby to pozytywnie na czytelnictwo?
Kiedy mój chrześniak będzie starszy, zachęcę go do poznania przygód Bolka i Lolka. 😊
OdpowiedzUsuńWystawy byłyby fajnym pomysłem. Lubię tych braci.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń