Święta są już tuż tuż. Niektórzy pewnie mają już coś przygotowane i zamrożone, domy wysprzątane ... Inni tak jak ja dopiero zabierają się do roboty, bo jakoś wcześniej się nie udało.
Paszteciki wigilijne, na które przepis za chwilę Wam podam, przygotować można wcześniej i zamrozić lub jak ktoś woli zrobić je na ostatnią chwilę. Oczywiście przepis ten wykorzystać można również w ciągu roku, to że w nazwie pojawiło się słowo wigilijne, czy świąteczne, nie oznacza, że nie możemy cieszyć się ich smakiem przykładowo w maju ;)
PASZTECIKI WIGILIJNE Z KAPUSTĄ I PIECZARKAMI
Farsz:
- 70 dag pieczarek
- 60 dag do kilograma kiszonej kapusty (jeśli ktoś woli bardziej pieczarkowy smak dodaje mniej kapusty, jeśli lubicie kwaśny farsz kilogram kapusty będzie w sam raz)
- 2 cebule duże
- sól, pieprz
- jajko
- bułka tarta
Ciasto:
- 500 g mąki
- 50 g drożdży
- 250 g margaryny
- 0,5 szkl. śmietany
- żółtko
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru
- kilka łyżek ciepłego mleka
Kapustę przepłukać, rozdrobnić i ugotować w wodzie do miękkości, a potem odcedzić. Cebulę drobno posiekać i podsmażyć. Dodać do niej starte pieczarki. Przyprawić solą i pieprzem. Dodać ugotowaną kapustę i smażyć, aż odparuje woda. Po ostudzeniu farszu dodać jajko i bułkę tartą i dobrze wymieszać.
Drożdże posypać cukrem, zalać ciepłym mlekiem i posypać łyżką mąki. Pozostawić do wyrośnięcia.
Do miski przesiać mąkę, dodać rozdrobnioną margarynę, drożdże, żółtko, śmietanę, sól. Zagnieść gładkie ciasto i odstawić je na 20 min do lodówki.
Po tym czasie ponownie zagnieść ciasto, rozwałkować, pociąć na paski ok 10 cm. Nakładać farsz, skleić w "rękaw" i pociąć na paszteciki.
Białko i całe jajko roztrzepać i posmarować nim paszteciki.
Piec ok 15 min w 180 stopniach.
Po upieczeniu paszteciki można zamrozić. Przed podaniem bez rozmrażania wkładamy je do piekarnika, żeby się odgrzały.
SMACZNEGO!
Bardzo lubię paszteciki w takim wydaniu. 😊
OdpowiedzUsuńTo prawda, paszteciki można jeść przez cały rok :)
OdpowiedzUsuń