świąteczny

Rotator

piątek, 19 czerwca 2015

"Pajączek na rowerze" E. Nowak - recenzja - Egmont

Wydawnictwo Egmont
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 216
Kategoria wiekowa: 8 +
Link do książki

Sprawdź dostępność oraz aktualną cenę






"Pajączek na rowerze" choć tytuł tego nie sugeruje, to opowieść o pierwszej miłości, jaką przeżywa się w latach  dziecięcych. To książka o miłości, która jest tak silna, że przetrwała przeciwności i próbę czasu. Piękna i mądra.

Pajączek na rowerze, recenzja, książka o miłości dzieci, dla dzieci,



Życie stawia na swej drodze dwoje dzieci o zupełnie różnych charakterach. Pełną energii, rozbrykaną i niecierpiącą szkoły Olę oraz Łukasza, chłopca zdolnego i spokojnego. Tych dwoje gdyby miało wybór trzymałoby się od siebie najdalej jak można. Jednak zostali zmuszeni do wspólnego spędzania czasu po lekcjach, przez co mieli sposobność bliższego poznania się.
Ola i Łukasz stopniowo odkrywają swoje słabości, a uczucia im towarzyszące zmieniają się ze wzajemnej niechęci w przyjaźń, a z czasem w miłość.

Pajączek na rowerze, recenzja, książka o miłości dzieci, dla dzieci,

"Miłość to jest coś takiego, że jak masz dwie rzeczy - lepszą i gorszą, to tę lepszą oddasz temu, kogo kochasz"

Pajączek na rowerze, recenzja, książka o miłości dzieci, dla dzieci,

"Pajączek na rowerze" to bardzo wartościowa i dojrzała lektura. Jej głównym tematem jest miłość, która rozkwitła pomiędzy dwójką dzieci, ale przy okazji autorka poruszyła również takie problemy jak rozpad rodziny, brak zrozumienia ze strony dorosłych czy konflikty z rówieśnikami. Całość ujęta jest w proste słowa i emocje, które sprawiają, że o książce nie da się zapomnieć.

Pajączek na rowerze, recenzja, książka o miłości dzieci, dla dzieci,

Książka skierowana jest do dzieci i młodzieży, jednak również i dorosły, szczególnie rodzic, dużo z niej wyniesie. Ja czytając robiłam sobie zapiski, dzięki którym, mam nadzieję stać się lepszą mamą i wspominałam czasy, kiedy sama byłam dzieckiem i podkochiwałam się w starszym koledze :) Przyznam szczerze, że mimo tego, iż jestem dorosła nawet przez chwilkę nie nudziłam się przy lekturze książki "Pajączek na rowerze". Każdy kto czytał choć jedną książkę Ewy Nowak z pewnością nie będzie miał wątpliwości, że potrafi ona pisać jednocześnie prosto, pięknie i wzbudzać emocje.

Pajączek na rowerze, recenzja, książka o miłości dzieci, dla dzieci,

"Pajączek na rowerze" to książka, która przez swój lekki styl sprawia czytelnikowi dużą przyjemność, a mądrość w niej zawarta jeszcze zwiększa satysfakcję z czytania.




15 komentarzy :

  1. Czytałam ją wieki wieki temu ale nadal pamiętam że była piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna książka, bardzo fajny prezent dla dziecka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza, świetnie nada się na prezent dla młodych dziewczyn, takich z podstawówki, ale również i trochę starszych

      Usuń
  3. Zachęcam do przeczytania, książka bardzo fajna : )
    Habba babba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc po komentarzach, to chyba dość popularna książka :) Tym bardziej trzeba ją polecać tym, którzy jeszcze o niej nie słyszeli :)

      Usuń
  4. Zachęcam do przeczytania, książka bardzo fajna : )
    Habba babba

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach ta młodzieńcza miłość :) Aż mi się przypomniało:
    https://youtu.be/LIWKhKmXZ-I

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ja też wspominałam czytając, oj wspominałam :)

      Usuń
  6. Twórczość Ewy Nowak czytałam lata temu, chyba jest dla młodszych czytelników, choć nie stronię od lektur młodzieżowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martyna, obstawiam, że Tobie spodobałaby się równie mocno jak mi :)

      Usuń
  7. Ciekawa książka, która z pewnością ucieszy niejedno dziecko, a recenzja świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, bardzo mi miło :)
      a z kim mam przyjemność ;) ?

      Usuń
  8. Widzę komentarze sprzed 8 lat i osobiście bardzo się cieszę, że świat poczynił tyle dobrego w temacie relacji opartych na bliskości i zrozumieniu. Ta kasiązka jest niestety zaprzeczeniem tego, gloryfikuje toksyczność, przemoc emocjonalną. Dzieci tłumaczą sobie, że mama w prawdzie przerzuca na nich złość, którą żywi do taty, ale pewnie je kocha, bo wyprasowała bluzkę na akademię... Przedmiotowe (przemocowe) traktowanie dzieci pozostawione jest bez odpowiedniego komentarza autorki. Chcę wierzyć, że dziś pani pedagog Ewa Nowak napisałaby inaczej.
    Czytałam książkę na głos mojej 12 letniej córce w spektrum i obu gotowała nam się krew z oporu i niezgody. Każda relacja, przyjaźni czy miłości jest dużo piękniejsza, gdy rodzi się w wolności.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że odwiedziłaś/eś mojego bloga :) jeszcze milej mi będzie jak zostawisz kilka słów komentarza :) Zapraszam do kolejnych odwiedzin :)